Gdzie trafią pieniądze od Roberta Lewandowskiego? Mateusz Borek: Sprawdziłem w kilku źródłach

Mateusz Borek wyjaśnia, gdzie trafią pieniądze od Roberta Lewandowskiego. "Sprawdziłem w kilku źródłach"
Federico Guerra Moran/shutterstock.com
- Pieniądze trafią do Polski! Sprawdziłem w kilku źródłach - pisze w "Przeglądzie Sportowym" Mateusz Borek o geście Anny i Roberta Lewandowskich.
Polski piłkarz i jego żona przekażą milion euro na walkę z pandemią koronawirusa. - Dziś wszyscy jesteśmy świadomi trudności sytuacji, jaka nas otacza - napisali w oświadczeniu. Szczodry gest spotkał się w Polsce - o dziwo - z krytycznymi opiniami.
Dalsza część tekstu pod wideo
Napastnika w obronę wzięło środowisko piłkarskie. Jedną z osób, które publicznie wstawiły się za zawodnikiem, jest Mateusz Borek. Komentator twierdzi, że pieniądze trafią do naszego kraju. Jest to o tyle istotne, bo wcześniej pojawiły się sugestie, że milion euro wspomoże fundację założoną przez graczy "Die Roten".
- Ten gest wszyscy powinniśmy docenić. Bo najważniejsze, że pieniądze trafią do Polski! Sprawdziłem w kilku źródłach i już wiem, że to są środki dla Polaków, a dzisiaj zostanie ogłoszone, dokąd trafią - napisał na łamach "Przeglądu Sportowego".
- Sztab Lewandowskich już ustala, dokąd konkretnie trafią te pieniądze, ustala z ministrami najważniejsze potrzeby - dodał.
Jednocześnie Mateusz Borek nie może się nadziwić fali krytyki, która uderzyła w Lewandowskich.
- Internetowi mądrale płaczą, że to za mało, że to raptem kilka procent dochodów napastnika Bayernu. Dla mnie to niepojęte - zaznaczył.
- Krytykują ich najczęściej ci, którzy nic nie zrobili. Naprawianie świata niech każdy zacznie od siebie - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz23 Mar 2020 · 07:07
Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj również