Mateusz Borek zdradził, co powiedział Dariuszowi Szpakowskiemu. Porównał go z... Cristiano Ronaldo

Pierwotnie finał mistrzostw Europy mieli skomentować Dariusz Szpakowski i Andrzej Juskowiak. Telewizja Polska zmieniła decyzję w piątek. Marek Szkolnikowski tłumaczył to trudnym emocjonalnie czasem, który przeżywał doświadczony komentator.

Zamiast Szpakowskiego finał skomentuje Mateusz Borek. Podczas meczu Włochy - Anglia w roli eksperta będzie mu pomagał Kazimierz Węgrzyn.

- Jest legendą i tą legendą pozostanie na zawsze. Powiem tak: bywały mecze, że i Cristiano Ronaldo nie wychodził na boisko, albo zaczynał na ławce. A to nie znaczy, że nie jest najlepszy. To mogę powiedzieć w odniesieniu do Darka Szpakowskiego - dodał komentator.

Dziennikarz przy okazji finału miał być jednym z gości w warszawskim studiu TVP. Dopiero w piątek dostał prośbę o zrobienie testów PCR związanych z wylotem do Anglii.

- Teraz już nie mogę myśleć, dlaczego ja a nie Darek. Muszę przez te 48 godzin ułożyć sobie ten mecz w głowie. A co do Darka, to mogę tylko powtórzyć: dla mnie to jest legenda - podsumował Borek.

Dziennikarz komentował finały siedmiu wielkich imprez. Pracował podczas nich m.in. podczas mundiali w 2002 i 2006 roku oraz Euro 2008 i 2016.