Matty Cash o krok od polskiego obywatelstwa. Już wkrótce będzie do dyspozycji selekcjonera

O tym, że 24-letni obrońca chciałby reprezentować "Biało-Czerwonych", głośno mówi się od kilku tygodni. Sam piłkarz wypowiedział się na ten temat pod koniec września, w rozmowie z "Canal+Sport".

- To prawda. Staram się o polski paszport i obywatelstwo. Ten proces trwa. Mam nadzieję, że dobiegnie końca tak szybko jak to możliwe. Nie wiem, ile to potrwa. Słyszałem, że miesiąc, może dwa. Na pewno myślę o grze na poziomie reprezentacyjnym. To byłoby spełnienie marzeń - powiedział.

Około dwa tygodnie temu Cash złożył wszystkie stosowne dokumenty w polskim konsulacie w Londynie. Najnowsze wieści w całej sprawie przedstawił Piotr Koźmiński z "WP Sportowe Fakty".

Według jego informacji dokumentacja została już przesłana do Warszawy. To oznacza, że wszystko jest z nią w porządku i nie wymaga ona żadnych poprawek. W przeciwnym wypadku zwrócona zostałaby bowiem wnioskodawcy.

Wygląda więc na to, że Cash ma więc dowód na to, że jego dziadkowie byli Polakami. Teraz obywatelstwo piłkarza musi potwierdzić wojewoda mazowiecki, ale to wydaje się formalnością.

Później zawodnik Aston Villi odbierze polski paszport w konsulacie w Londynie. Prawdopodobnie będzie do dyspozycji Paulo Sousy na marcowe baraże w eliminacjach do mistrzostw świata, o ile "Biało-Czerwoni" wywalczą rzecz jasna drugie miejsce w grupie.