Maurizio Sarri zdradził, czym przekonał go Juventus. "Jeszcze nie spotkałem się z czymś podobnym"

Maurizio Sarri zdradził, czym przekonał go Juventus. "Jeszcze nie spotkałem się z czymś podobnym"
screen
Maurizio Sarri został zaprezentowany jako nowy trener Juventusu. Doświadczony szkoleniowiec przyznał, że był zaskoczony, gdy otrzymał ofertę od mistrza Włoch.
Sarri zastąpił na stanowisku Massimiliano Allegriego, który rozstał się z klubem po pięciu latach pełnych sukcesów.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Byłem bardzo zaskoczony, gdy Juventus się ze mną skontaktował. W trakcie mojej kariery nie spotkałem się, by jakiś klub był tak zdeterminowany, żeby mnie ściągnąć. Potrzebowałem tylko kilku spotkań, żeby sobie to uświadomić. Podobała mi się jedność, którą widziałem od pierwszego kontaktu z Juventusem. To wszystko przekonało mnie do podpisania umowy - stwierdził Sarri.
60-latek powszechnie jest kojarzony z ofensywnym stylem gry. Sarri zapowiedział, że pozostanie wierny swoim ideałom, ale decyzje będzie podejmował po rozmowach z zawodnikami.
- Nie ma jednego sposobu na zwycięstwo. Trener powinien być wierny sobie i swojej wizji. Można wygrywać i robić to ładnie. Chciałbym porozmawiać z kilkoma piłkarzami, podzielić się z nimi swoimi pomysłami. Kiedyś wierzyłem, że mogę narzucać swoją wolę zawodnikom. Teraz wiem, że nie można wybierać systemu gry w oderwaniu od zawodników, których ma się w składzie. Trzeba z nimi porozmawiać, wysłuchać, zastanowić się, w jaki sposób można grać. Piłkarze, którzy mogą zmieniać losy meczów, grają w ataku. Od nas zależy, jak zorganizujemy im grę. Ronaldo, Dybala, czy Douglas Costa mają wielkie możliwości. Higuain? Nie skreślam go. Wszystko zależy od niego - przyznał Sarri.
Po decyzji Sarriego o związaniu się z Juventusem zawrzało w Neapolu. Kibice tamtejszego klubu uznali go za zdrajcę, który przeszedł do największego rywala.
- Przez trzy lata budziłem się i zastanawiałem się, jak pokonać Juventus. Dałem z siebie 110 procent, ale nie udało się tego osiągnąć. Po odejściu z Napoli wykonałem gest skrajnego szacunku dla tego klubu i wyjechałem z Włoch mimo mojej delikatnej sytuacji rodzinnej. Teraz chciałem wrócić, a ofertę złożył mi akurat Juventus. Dam z siebie wszystko - przyznał Sarri.
- W każdym klubie witał mnie sceptycyzm. Tak było w Empoli, Napoli, Chelsea. W piłce jest jeden sposób, żeby sobie z tym poradzić. To wygrywanie - zakończył nowy trener Juventusu.
Redakcja meczyki.pl
Kamil Kaczmarek20 Jun 2019 · 12:10
Źródło: football-italia.net

Przeczytaj również