Mecz Ekstraklasy przerwany przez... zraszacz. Warta w osłabieniu odrobiła straty z Pogonią Szczecin [WIDEO]

Mecz Ekstraklasy przerwany przez... zraszacz. Warta w osłabieniu odrobiła straty z Pogonią [WIDEO]
Paweł Jaskółka / Press Focus
Pogoń Szczecin nie wykorzystała szansy na objęcie prowadzenia w Ekstraklasie. Portowcy zremisowali na wyjeździe z Wartą Poznań 1:1.
Mecz zaczął się świetnie dla gości. Nie dość, że już w 12. minucie objęli prowadzenie po golu Kamila Drygasa z rzutu karnego, to jeszcze zaczęli grać w przewadze. Czerwoną kartkę za faul na Kacprze Kozłowskim otrzymał Łukasz Trałka.
Dalsza część tekstu pod wideo
W pierwszej połowie doszło do zabawnej sytuacji. Gra musiała zostać na moment przerwana, bo zaczął działać jeden z umieszczonych w murawie zraszaczy.
Pogoń mogła podwyższyć prowadzenie na początku drugiej połowy, ale piłkę po strzale Kozłowskiego przed pustą bramką zatrzymał Robert Ivanov.
Goście mieli przewagę, ale swoich szans szukali też gospodarze. Niezłą okazję miał Rodriguez, który wbił się w pole karne, ale uderzył nad poprzeczką.
Warta wyrównała w 84. minucie. Ivanov wygrał walkę o górną piłkę z Pawłem Stolarskim i strzałem pod poprzeczkę pokonał Stipicę.
Do końca wynik się nie zmienił. Mecz w osłabieniu kończyła też Pogoń. Krótko przed końcem z boiska po dwóch żółtych kartkach wyleciał Maciej Żurawski.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski01 Aug 2021 · 17:00
Źródło: własne

Przeczytaj również