Media: Klub z Ekstraklasy kontaktował się z Jerzym Brzęczkiem. Były selekcjoner nie mógł podjąć pracy

Wrocławianie szukają zastępstwa dla Vitezslava Lavicki. Wyniki Śląska nie są złe, ale styl gry drużyny nie przekonuje wielu kibiców oraz ekspertów.

Włodarze z Dolnego Śląska rozpoczęli poszukiwania następcy czeskiego trenera. Zgodnie z doniesieniami Adama Godlewskiego na łamach serwisu "legalnibukmacherzy.pl", klub skontaktował się z Jerzym Brzęczkiem.

49-latek nie mógł jednak rozpocząć negocjacji, ponieważ do czerwca obowiązuje go okres wypowiedzenia w PZPN. W najbliższych miesiącach Brzęczek nie może objąć żadnego klubu.

W gronie kandydatów do przejęcia sterów w Śląsku wymienia się także inne nazwiska. Maciej Stolarczyk, Ireneusz Mamrot, Jacek Magiera oraz Maciej Skorża są na liście włodarzy wrocławskiego klubu.

Przynajmniej na razie Lavicka powinien jednak pozostać na stanowisku. Wrocławianie nie będą chcieli przeprowadzać roszad na ławce trenerskiej ze względu na trudny terminarz. W następnej kolejce zespół zmierzy się z Pogonią Szczecin, która utrzymuje się w czołówce ligi.

Śląsk zajmuje aktualnie 6. miejsce w tabeli. W 18 kolejkach zgromadził na swoim koncie 25 punktów.