Media surowe dla Glika. "Od kilku tygodni jest cieniem samego siebie"

Media surowe dla Glika. "Od kilku tygodni jest cieniem samego siebie"
Shutterstock
Francuskie media surowo oceniają grę Kamila Glika w meczu Monaco z FC Porto. Choć Polak strzelił gola z rzutu karnego, to jego drużyna przegrała aż 2:5. Wiosną w europejskich pucharach już jej nie zobaczymy.
Mistrzowie Francji, którzy dotarli do półfinału poprzedniej edycji Ligi Mistrzów, w bieżących rozgrywkach spisali się fatalnie. W sześciu meczach fazy grupowej stracili aż piętnaście goli. Wiele z nich obciąża konto defensywy Monaco i indywidualnie Kamila Glika.
Dalsza część tekstu pod wideo
Słabą grę Polaka w ostatnim meczu fazy grupowej punktuje portal maxifoot.fr. Jego dziennikarze ocenili Polaka na 3 (skala 1-10).
- Od kilku tygodni jest cieniem samego siebie. Przy drugim golu łatwo dał się ograć Aboubakarowi. Powinien dostać kartkę za faul na Brahimim. Na pocieszenie strzelił gola z rzutu karnego - komentuje redakcja.
Serwis Hommedumatch.fr potraktował reprezentanta Polski trochę łagodniej. Jego grę ocenił na 5 (skala 1-10).
- Był równie słaby, co jego partner z środka obrony. Ociężały i mniej zdecydowany, tylko gol ratuje jego występ - czytamy w uzasadnieniu.
Źródło: maxifoot.fr, sport.tvp.pl

Przeczytaj również