Media: Wyjaśniła się przyszłość polskich piłkarzy grających w Rosji. "Musiałby pójść z klubem na wojnę"

Media: Wyjaśniła się przyszłość polskich piłkarzy grających w Rosji. "Musiałby pójść z klubem na wojnę"
Piotr Matusewicz / Press Focus
Jak podaje serwis "WP Sportowe Fakty", na ten moment ligę rosyjską ma opuścić tylko jeden z grających tam polskich piłkarzy. Reszta powinna pozostać w swoich klubach do końca obecnego sezonu.
Po zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę, objawiającej się m.in. ludobójstwem cywili, w tym dzieci, FIFA podjęła w ostatnich dniach decyzję o umożliwieniu obcokrajowcom grającym w Rosji czasową zmianę klubu. Piłkarze mogą zawiesić aktualne umowy do końca czerwca i w tym czasie reprezentować inne barwy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Z tej furtki być może skorzysta Grzegorz Krychowiak z Krasnodaru. Polak otwarcie przeciwstawił się rosyjskiej agresji i nie chce dłużej tam przebywać ani pracować. Według serwisu "WP Sportowe Fakty" "Krycha" prowadzi rozmowy ws. definitywnego odejścia z klubu, ale jeśli nie otrzyma na to zgody, zdecyduje się na tymczasowy wyjazd z kraju i krótkoterminową grę dla innej drużyny. Pomocnik budzi spore zainteresowanie na rynku transferowym, ma nawet zapytania z Ekstraklasy, o czym informowaliśmy TUTAJ.
W rosyjskich klubach znajdziemy jeszcze trzech innych Polaków: Sebastiana Szymańskiego (Dynamo Moskwa), Macieja Rybusa (Lokomotiw Moskwa) i Rafała Augustyniaka (Ural Jekaterynburg). "WP Sportowe Fakty" donoszą, że przynajmniej do końca sezonu całe trio pozostanie w obecnych zespołach.
- Szymański musiałby pójść na wojnę z Dynamem, by odejść - zauważa autor tekstu, Mateusz Skwierawski.
Dziennikarz podkreśla, że Szymański niedawno podpisał nowy kontrakt i stanowi dla moskiewskiego klubu okazję do sporego zarobku w letnim okienku transferowym. 22-latkowi łatwiej byłoby opuścić szeregi Dynama, gdyby zgłosiła się po niego inna drużyna, oferująca duże pieniądze i jemu, i Rosjanom.
Bardziej skomplikowana wydaje się sytuacja Macieja Rybusa. Lewy obrońca Lokomotiwu ma żonę Rosjankę, matkę jego dwóch synów, z których jeden chodzi do przedszkola w Moskwie. Latem "Rybie" wygasa kontrakt z obecnym pracodawcą. Nie wiadomo, na jaki ruch zdecyduje się doświadczony piłkarz.
Rafał Augustyniak z kolei "nie chce wykonywać pochopnych działań", ale nie ma zamiaru dłużej grać w Rosji - planuje wypełnić obowiązującą do 30 czerwca umowę i kontynuować karierę w innym kraju.
Trzej z czterech wymienionych graczy ma zjawić się na najbliższym zgrupowaniu reprezentacji Polski. Powołania od Czesława Michniewicza nie otrzymał wyłącznie Augustyniak.
Redakcja meczyki.pl
Tomasz Bratkowski10 Mar 2022 · 10:19
Źródło: WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również