Menedżer Newcastle atakuje sędziów

Menedżer Newcastle atakuje sędziów
Martin "Le" Roy, wikicommons
Newcastle United w meczu dziesiątej kolejki Premier League przegrało na wyjeździe 0:3 z Sunderlandem. Trener "Srok", Steve McClaren powiedział po spotkaniu, że wpływ na końcowy wynik miały błędne decyzje arbitra. Tuż przed przerwą, sędzia Robert Madley pokazał czerwoną kartkę Fabrizio Colocciniemu i podyktował rzut karny dla gospodarzy.


Dalsza część tekstu pod wideo


– Obejrzałem powtórki telewizyjne i wiem, że sędzia popełnił dwa błędy. Najpierw nie zauważył faulu w polu karnym Lee Cattermole'a na Georginio Wijnaldumie, a później podyktował rzut karny za rzekome przewinienie Colociniego. Decyzje arbitra kosztowały nas utratę punktów. Trudno jest wygrać spotkanie, grając w dziesiątkę. Miałem nadzieję, że uda nam się zremisować, ale nie byliśmy w stanie strzelić gola








– Jestem zadowolony z postawy moich graczy. Grając w osłabieniu, kontrolowaliśmy przebieg spotkania i stwarzaliśmy sobie sytuacje. Nie udało nam się ich wykorzystać, bo to nie był nasz dzień. Nigdy nie próbuję szukać usprawiedliwienia w pomyłkach sędziego, ale tym razem trudno nie zwrócić na to uwagi. Nie mogę obwiniać moich piłkarzy, bo w pierwszej połowie grali bardzo dobrze
– dodał 54-letni szkoleniowiec.



Newcastle United po porażce zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Ma dwa punkty straty do bezpiecznej strefy.

Przeczytaj również