Messi prześcignął kolejną legendę. Został już tylko Pele

Messi prześcignął kolejną legendę. Został już tylko Pele
kivnl / shutterstock.com
Hiszpańska prasa rozpisuje się dziś o kolejnych wyczynach Leo Messiego. Argentyńczyk bije kolejne rekordy i odbiera indywidualne trofea. 
Leo Messi wrócił do gry po kontuzji złamanej ręki. Choć Barcelona przegrała mecz z Betisem, jej kapitan strzelił dwie bramki i wyprzedził tym samym legendę Bayernu Monachium, Gerda Mullera, pod względem bramek strzelonych dla jednego klubu. Argentyńczyk ma ich już 566, a przed nim w tej klasyfikacji plasuje się już tylko legendarny Pele, który dla brazylijskiego Santosu zdobył 619 goli.
Dalsza część tekstu pod wideo
Na wczorajszej gali nagród dziennika „Marca", Messi odebrał dwie indywidualne nagrody. Jedną z nich było Trofeo Pichichi - piąte w karierze gracza Barcelony wyróżnienie dla najlepszego strzelca ligi.
W ręce Argentyńczyka wpadła również nagroda im. Alfredo di Stefano - dla najlepszego piłkarza ligi hiszpańskiej sezonu 2017/18. To już szóste tego typu trofeum w karierze Messiego. Żaden piłkarz nie zdobył go tyle razy, co on. 
Redakcja meczyki.pl
Kacper Dąderewicz13 Nov 2018 · 07:28
Źródło: Marca / własne

Przeczytaj również