Michał Pol komentuje losowanie Ligi Narodów: Nie rozumiem optymizmu wśród kibiców i dziennikarzy

Michał Pol komentuje losowanie Ligi Narodów: Nie rozumiem optymizmu wśród kibiców i dziennikarzy
Oleksandr Osipov/Shutterstock
W najnowszym felietonie na łamach "WP Sportowe Fakty" Michał Pol skomentował poniedziałkowe losowanie Ligi Narodów UEFA. Dziennikarz przyznał, że nie rozumie zadowolenia z tego, że trafiliśmy na Holandię, Włochy oraz Bośnię i Hercegowinę. Jego zdaniem o utrzymanie w elicie wcale nie będzie łatwo, choć właśnie taki cel trzeba postawić przed naszą kadrą.
W drugiej edycji Ligi Narodów reprezentacja Polski zmierzy się z Holandią, Włochami oraz Bośnią i Hercegowiną. Wielu kibiców oraz dziennikarzy cieszyło się z takiego losowania. Michał Pol nie podziela jednak tego entuzjazmu.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Nie rozumiem optymizmu kibiców i dziennikarzy, którzy cieszą się, że w Lidze Narodów trafiliśmy na Holandię, Włochy oraz Bośnię i Hercegowinę. Bo to lepsi dla nas rywale niż Belgia, Anglia, Dania albo Francja czy Portugalia. To nie ma znaczenia. Nie patrzmy na potencjał naszej kadry, tylko przyjrzyjmy się lepiej, jak potrafiliśmy go wykorzystać w eliminacjach do Euro 2020. A potrafiliśmy sporadycznie - napisał.
Pol uważa, że selekcjoner w meczach Ligi Narodów powinien dać szansę kilku młodym piłkarzom, którzy do tej pory nie dostawali zbyt wielu szans w kadrze. Jego zdaniem biało-czerwoni powinni jednak jednocześnie zrobić wszystko, aby utrzymać się w elicie.
- My tę szansę musimy mądrze wykorzystać i nie mam tu na myśli pieniędzy, jakie dostanie PZPN (10 mln złotych za sam start). Przede wszystkim chodzi o kolejną możliwość realnego sprawdzenia się z mocnymi rywalami. A dwa - o punkty do rankingu, który pozwoli nam znaleźć się w lepszym koszyku przy losowaniu grup eliminacji do mundialu w Katarze. Jak wprowadzać do kadry młodych zdolnych, którzy są przyszłością reprezentacji - Sebastiana Walukiewicza, Michała Karbownika, Patryka Klimalę czy Adama Buksę - to niech rywalizują z najlepszymi - zakończył.

Przeczytaj również