Michał Żewłakow podał nazwisko odpowiedniego trenera dla Legii Warszawa. To nie Marek Papszun

Mioduski w głośnym wywiadzie na oficjalnej stronie klubu wprost stwierdził, że jego celem jest zatrudnienie obecnego trenera Rakowa Częstochowa. Najprawdopodobniej dojdzie do tego dopiero po sezonie. Kontrakt Papszuna wygasa wraz z końcem czerwca.

Słowa Mioduskiego wywołały burzę. Żewłakow, który w przeszłości był dyrektorem sportowym Legii, sugeruje, że było to odwracanie uwagi od obecnej kondycji klubu.

- To trochę taki zabieg PR, żeby sobie dać troszkę czasu, bo może drużyna wyjdzie z tego dołka, ale kibice będą mieli o czym rozmawiać - stwierdził Żewłakow podczas rozmowy z kibicami zorganizowanej przez "Kilka słów o Legii".

Były reprezentant Polski uważa, że w Ekstraklasie jest trener, który mógłby sprawdzić się w Warszawie lepiej od Papszuna.

- W Legii trener praktycznie walczy z całą Polską, bo to cała Polska jest przeciwko Legii. I w momencie, kiedy coś nie idzie, to trzeba walczyć jeszcze ze swoimi kibicami. Nie wiem, czy trener Papszun z czymś takim walczył. W Legii widziałbym raczej Kostę Runjaicia - przyznał Żewłakow.

Obecnie Legię prowadzi przesunięty z klubowych rezerw Marek Gołębiewski. Nie wyprowadził drużyny z kryzysu - mistrzowie Polski wciąż są w strefie spadkowej.