Mila: Chcę być gotowy na Wisłę Kraków

Mila: Chcę być gotowy na Wisłę Kraków
MediaPictures.pl / Shutterstock.com
- Niestety w spotkaniu z Górnikiem Łęczna nie będę jeszcze mógł zagrać. Ale robię wszystko, żeby być gotowym na nasze pierwsze spotkanie u siebie w tym sezonie z Wisłą Kraków - mówi Sebastian Mila, cytowany przez oficjalną stronę lechistów. Kapitan Lechii Gdańsk trenuje indywidualnie, dochodząc do zdrowia po kontuzji stawu rzepkowo-udowego.
Z powodu urazu Mila nie mógł zagrać w inauguracyjnym spotkaniu nowego sezonu Lotto Ekstraklasy z Wisłą Płock. Pomocnika Lechii zabraknie także w meczu 2. kolejki, w której gdańszczanie zagrają na wyjeździe z Górnikiem Łęczna. - Póki co, mogę trenować tylko indywidualnie. Ćwiczę dwa razy dziennie, żeby wzmocnić mięśnie i jak najszybciej wrócić do treningów z drużyną. Chciałbym przystąpić do nich w przyszłym tygodniu i być gotowym na nasze pierwsze spotkanie u siebie w tym sezonie z Wisłą Kraków - mówi Mila. Kapitanowi Lechii pozostaje zatem oglądanie spotkań drużyny w telewizji. - Bardzo nerwowo ogląda się mecze swojego zespołu na ekranie telewizora. O wiele bardziej wolę być na boisku, niż tylko przyglądać się spotkaniu z boku. Wiem, że mecz z Wisłą Płock był dla chłopaków dużym ciosem, widziałem po ich twarzach, jak przeżywali tę porażkę. Czasami jednak trzeba zrobić krok do tyłu, żeby potem wykonać dwa do przodu - przekonuje Mila. - Jako kapitan porozmawiałem w szatni z kolegami z zespołu, chcieliśmy trochę rozładować negatywną atmosferę po porażce. Widać, że zespół jest świadomy tego, co stało się w Płocku i z niecierpliwością czeka na mecz z Górnikiem Łęczna, żeby powetować sobie stratę punktów - dodaje kapitan Biało-Zielonych.
Dalsza część tekstu pod wideo

Przeczytaj również