Mila: Na tym etapie rozgrywek nie chodzi o ładną grę

Mila: Na tym etapie rozgrywek nie chodzi o ładną grę
asinfo
Na pewno przeanalizujemy dokładnie to, co działo się w drugiej połowie i zobaczymy, jakie błędy popełniliśmy. Nie możemy zagrać tak samo w naszym najbliższym meczu z Legią – stwierdził po spotkaniu z Ruchem Chorzów (2:1) kapitan Lechii Gdańsk, Sebastian Mila.


Dalsza część tekstu pod wideo
Po 35. kolejkach Lechiści zajmują w tabeli grupy mistrzowskiej piąte miejsce. Jak do tej pory podopieczni Piotra Nowaka zgromadzili na swoim koncie dwadzieścia dziewięć punktów. Na chwilę obecną do trzeciej Cracovii tracą cztery "oczka". 


W pierwszej połowie graliśmy z polotem, byliśmy ruchliwi i stworzyliśmy sobie kilka okazji bramkowych, z których wykorzystaliśmy dwie. To była ta Lechia trenera Piotra Nowaka – powiedział reprezentant Polski, cytowany przez lechia.pl".


W drugiej zagraliśmy już dużo słabiej. Źle weszliśmy w mecz po przerwie, straciliśmy bramkę, w nasze poczynania wkradła się nerwowość i przez to Ruch osiągnął przewagę. Ale mimo wszystko ostatecznie to my zwyciężyliśmy. Na tym etapie rozgrywek nie chodzi o dobrą, ładną grę – zaznaczył doświadczony pomocnik.


Na pewno przeanalizujemy dokładnie to, co działo się w drugiej połowie w meczu z Ruchem i zobaczymy, jakie błędy popełniliśmy. Na pewno nie możemy zagrać tak samo w naszym najbliższym meczu z Legią, bo konsekwencje słabszej postawy mogą być już dużo poważniejsze – dodał.

Przeczytaj również