Mino Raiola podgrzał atmosferę wokół Haalanda. "Szanuję stanowisko Borussii, co nie znaczy, że się zgadzam"

Mino Raiola podgrzał atmosferę wokół Haalanda. "Szanuję stanowisko Borussii, co nie znaczy, że się zgadzam"
Łukasz Laskowski/PressFocus
W ostatnich dniach Mino Raiola odbył szereg rozmów z europejskimi klubami na temat Erlinga Haalanda. Był także w Dortmundzie, gdzie gra obecnie jego klient. W rozmowie z portalem "Sport1.de" ujawnił przebieg dyskusji z Michaelem Zorcem, dyrektorem sportowym Borussii.
Erling Haaland wzbudza ogromne zainteresowanie na rynku transferowym. Piłkarza chętnie widziałyby u siebie ekipy Realu Madryt, FC Barcelony, Chelsea czy Manchesteru United.
Dalsza część tekstu pod wideo
Cały transfer wart byłby ogromnych pieniędzy. Według medialnych doniesień Borussia Dortmund tego lata chce uzyskać za swojego podopiecznego aż 150 milionów euro. A do tego dochodzi jeszcze wielka pensja piłkarza i prowizja dla jego agenta.
Mino Raiola ruszył ostatnio w tournee po Europie wraz z ojcem zawodnika, Alfem-Inge Haalandem. Był w Hiszpanii oraz Anglii, gdzie negocjował potencjalne warunki transakcji.
Słynny agent przyznał w rozmowie z portalem "Sport1.de", że zawitał także do Dortmundu. Na temat norweskiego napastnika rozmawiał z dyrektorem sportowym Borussii, Michaelem Zorcem.
- Mogę potwierdził, że byłem w Dortmundzie. Michael Zorc powiedział mi jasno, że oni nie chcą sprzedawać Erlinga Haalanda. Szanuję to, ale to nie znaczy, że się z tym automatycznie zgadzam. Nie ma jednak wojny między mną oraz BVB - zapewnił.
- Napisano o mnie wiele bzdur, ale nie obchodzi mnie to. Nigdy nie będę mówił o negocjacjach na łamach mediów. Rozmawiam o tym tylko z moimi zawodnikami, ich rodzinami oraz zainteresowanymi klubami - zakończył.

Przeczytaj również