Mioduski tłumaczy, dlaczego zwolnił Jozaka. Prezes Legii wciąż chce mistrzostwa i Pucharu Polski

Mioduski tłumaczy, dlaczego zwolnił Jozaka. Prezes Legii wciąż chce mistrzostwa i Pucharu Polski
MediaPictures.pl/Shutterstock
- Wczoraj podjęliśmy decyzję o zwolnieniu Romeo Jozaka. Do końca sezonu funkcję pierwszego trenera będzie pełnił Dean Klafurić. Z punktu widzenia klubu nie była to łatwa decyzja, jednak jesteśmy przekonani, że optymalna. Czy idealna? Zobaczymy - powiedział Dariusz Mioduski na konferencji prasowej po zwolnieniu trenera Romeo Jozaka.
Po porażce z Zagłębiem Lubin na własnym stadionie ze stanowiska trenera Legii Warszawa został zwolniony Romeo Jozak. Dariusz Mioduski na konferencji prasowej wyjaśniał powody zwolnienia Chorwata.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Wczoraj podjęliśmy decyzję o zwolnieniu Romeo Jozaka. Do końca sezonu funkcję pierwszego trenera będzie pełnił Dean Klafurić. Z punktu widzenia klubu nie była to łatwa decyzja, jednak jesteśmy przekonani, że optymalna. Czy idealna? Zobaczymy. Każda inna byłaby gorsza, dlatego, że dzisiaj nasze cele, pomimo tego, że ostatnio wiedzie nam się gorzej, pozostają te same. Korzystając z daru niebios wciąż jesteśmy jeden punkt za liderem i wszystko jest w naszych rękach. W tym tygodniu rozegramy rewanżowy mecz półfinału Pucharu Polski. Nie ma dziś z nami Klafuricia, bo to moment, by dobrze skoncentrował się na zespole - wyjaśniał prezes Legii Warszawa.
- Wielu z was zapewne zastanawia się, czy żałuję tej decyzji, czy też tej poprzedniej, o zatrudnieniu trenera Jozaka. Wtedy, na początku sezonu, wierzyłem, że nie ma innej drogi. Sytuacja klubu była wówczas taka, że dziś jestem przekonany, że to była właściwa decyzja. Czy to mi się podoba, czy nie, zarządzanie ryzykiem jest moim głównym zajęciem i podjąłem taką decyzję, a nie inną. Z różnych powodów jesteśmy tam, gdzie jesteśmy, ale byłem zmuszony podjąć kolejne ryzyko. Biorę za nie pełną odpowiedzialność. Uważam, że możemy wygrać ligę i zdobyć Puchar Polski - zaznaczył.
- Największym wyzwaniem jest teraz dla nas stworzenie drużyny. Klub przechodzi rewolucję. Nie tylko w szatni czy w sztabie, ale w każdym aspekcie. Trudno jest dokonać rewolucji i w tym samym czasie zdobyć mistrzostwo Polski. Jestem przekonany, że musimy przejść przemianę. Nie mamy 10 lat, żeby spokojnie budować drużynę. Musimy zrobić to szybko, by nie zostać w tyle za innymi rywalami. Pomimo tej rewolucji, cały czas mamy możliwość zdobycia dwóch trofeów - tłumaczył.
- Nic się nie zmienia, jedziemy dalej. Jestem bardzo emocjonalny jako kibic futbolu i kibic Legii Warszawa, natomiast wczorajszej decyzji nie podjąłem pod wpływem impulsu. To nie jest tak, że wczoraj się zdenerwowałem i zwolniłem trenera. Byliśmy z Romeo Jozakiem szczerzy od dłuższego czasu. Po ostatnich meczach było widać, że pewne rzeczy w zespole nie działały. Wierzę, że jeżeli je naprawimy, to zaczniemy wygrywać i zdobędziemy dwa trofea. Nie będziemy dziś rozmawiać na temat tego, kto będzie prowadził drużynę w następnym sezonie. Pracujemy nad tym w zaciszu gabinetów. Chcemy mieć taki sztab, który pozwoli nam zagrać w fazie grupowej europejskich pucharów - dodał Dariusz Mioduski.

Przeczytaj również