Mocne słowa Thiago Silvy. "W PSG zawsze byłem kozłem ofiarnym"

Mocne słowa Thiago Silvy. "W PSG zawsze byłem kozłem ofiarnym"
Sipa / PressFocus
Thiago Silva spełnił wczoraj jedno ze swoich największych piłkarskich marzeń. Brazylijczyk po raz pierwszy w karierze wygrał Ligę Mistrzów.
Środkowy obrońca już rok temu był bardzo bliski, aby podnieść europejskie trofeum. W finale poprzedniej edycji PSG uległo jednak Bayernowi Monachium. Kilka tygodni później Silva odszedł do Chelsea.
Dalsza część tekstu pod wideo
- To dla mnie szczególna chwila, zwłaszcza biorąc pod uwagę presję, z jaką spotkałem się w Paryżu, żeby zdobyć Ligę Mistrzów. Ilekroć byliśmy eliminowani, ludzie chcieli znaleźć winowajcę. Zawsze ja byłem kozłem ofiarnym - stwierdził Brazylijczyk po meczu z Manchesterem City na antenie "RMC Sport".
- Ale mam nadzieję, że paryżanom uda się w przyszłości wygrać to trofeum. Mam tam wielu przyjaciół i zawsze pozostanę "Czerwono-Niebieski" - dodał 36-latek.
Wczorajszy finał rozpoczął się dla Silvy w najgorszy możliwy sposób. Już w 39. minucie stoper doznał kontuzji i musiał zostać zmieniony przez Andreasa Christensena. Chelsea jednak udało się wygrać 1:0.
- To niesamowite uczucie, to najważniejszy moment w mojej karierze. Nigdy tego nie zapomnę, jestem naprawdę bardzo szczęśliwy. Zejście z boiska było dla mnie bardzo trudne, ale na tym poziomie nie możesz grać na 70%. Jestem jednak zadowolony, bo zespół zachował spokój i dobrze się bronił. Cierpieliśmy, ale wygraliśmy - podsumował Thiago Silva.
W tym sezonie Silva wystąpił w 34 spotkaniach. Strzelił w nich dwa gole.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos30 May 2021 · 17:50
Źródło: RMC Sport

Przeczytaj również