Montella: Drużyna była przerażona, jakbyśmy czekali, aż przeciwnicy zdobędą bramkę.

Ekipa z Toskanii po czwartej porażce z rzędu zajmuje dopiero trzynaste miejsce w tabeli i wciąż jest zagrożona nawet degradacją do Serie B.

- Nie mamy w tym momencie odpowiedniej mentalnej siły, aby grać przez 90 minut, szczególnie w okresie napiętej sytuacji w mieście - wyznał Montella dla serwisu DAZN.

- Po pierwszych oznakach trudności topimy się i tracimy wszystkie elementy potrzebne do gry w piłkę nożną. Drużyna była przerażona, jakbyśmy czekali, aż przeciwnicy zdobędą bramkę. Straciliśmy zaufanie - podkreślił opiekun "Violi".

- Druga połowa była znacznie lepsza. Widziałem odwagę, determinację, skupienie i myślę, że to nie przypadek, że poprawa nastąpiła po tym, jak fani wrócili na trybuny - stwierdził trener drużyny z Toskanii.

- Pragniemy związku zespołu i fanów. W przeciwnym razie wszyscy będziemy masochistami i to nie będzie dobre dla Fiorentiny czy Florencji. Ci piłkarze są znacznie bardziej utalentowani niż to, co pokazali do tej pory - podsumował Montella.