Moskal przed meczem z Koroną: Rewolucji nie będzie, ale nie wykluczam zmian

Moskal przed meczem z Koroną: Rewolucji nie będzie, ale nie wykluczam zmian
MediaPictures.pl / Shutterstock.com
- Nadszedł moment, gdy zagramy u siebie. Pierwsze spotkanie nie zakończyło się tak, jakbyśmy chcieli. Moim zdaniem nie mieliśmy prawa tego meczu przegrać. Cieszę się, że tak szybko będzie okazja do gry – mówi trener Kazimierz Moskal przed piątkowym starciem z Koroną Kielce.



W kadrze Portowców podobnie jak poprzednio zabraknie Huberta Matyni i Dawida Niepsuja. Rywale przyjadą do Szczecina po falstarcie w Lubinie. -
Korona będzie bardzo zmobilizowana. Nie chciałbym, żeby przegrana 0:4 Korony w Lubinie wpłynęła na nasz zespół i żebyśmy myśleli, że to łatwy rywal. Już o tym w szatni porozmawialiśmy
Dalsza część tekstu pod wideo






- Po takim spotkaniu trudno racjonalnie ocenić postawę rywala. Stracili szybko gola, potem po kilkudziesięciu minutach przegrywali już 0:4. W takich momentach zespół często nie wie, co dalej ma grać. Dlatego trudno wywnioskować, jaki Korona ma pomysł




- Rewolucji nie będzie, ale nie wykluczam zmian. Zawodnicy dowiedzą się jako pierwsi. Koncepcja na Wisłę była jedna, a nie musi się jutro powtórzyć. Mecz z Koroną będzie inny i poszukamy innych rozwiązań








- Nie były to sytuacje, gdy obrońcy zagrywali ryzykowane piłki do Kuby. On źle oceniał sytuacje lub popełniał błędy techniczne i ciśnienie nam wtedy podskakiwało
- Oczywiście, że chcemy wykorzystywać bramkarza do gry po ziemi, ale nie możemy podejmować nadmiernego ryzyka. Jeśli takie miałoby być, to wolimy, by bramkarz wybił na rzut rożny czy aut.

Przeczytaj również