Motor Lublin i Hutnik Kraków z awansem, PZPN rozstrzygnął głośny spór. "Zwyciężył sport i zdrowy rozsądek"

Ze względu na pandemię koronawirusa rozgrywki od III Ligi w dół nie zostaną w tym sezonie dokończone. Podjęto decyzję o przyznaniu awansów poszczególnym drużynom, a jednocześnie zaniechano spadków. W czwartej grupie III Ligi tyle samo punktów miały Motor Lublin oraz Hutnik Kraków. Na czele tabeli znajdował się ten drugi zespół, który wygrał bezpośrednie starcie z Motorem.

Sęk w tym, że bezpośrednią pieczę nad rozgrywkami sprawuje Lubelski Związek Piłki Nożnej, który postanowił przyznać pierwsze miejsce drużynie ze swojego regionu, biorąc pod uwagę różnicę bramek w całych rozgrywkach. We wszystkich innych wojewódzkich związkach piłkarskich w przypadku równej liczby punktów liczyły się wciąż mecze bezpośrednie.

Taka decyzja wywołała spore kontrowersje i bardzo głośny sprzeciw przedstawicieli Hutnika. Ostatecznie sprawy w swoje ręce wziął Zbigniew Boniek. To właśnie na wniosek prezesa PZPN Komisja ds. Nagłych postanowiła przyznać awans obu zespołom i powiększyć rozgrywki na kolejny sezon.

- Myślę, że dzięki tej decyzji zwyciężył przede wszystkim sport i zdrowy rozsądek. Absolutnie nie chcę włączać się w dyskusję i interpretację przepisów Lubelskiego Związku Piłki Nożnej, który autonomicznie prowadził rozgrywki w grupie IV, III ligi piłkarskiej. Mam nadzieję, że przyjęte rozwiązanie zadowoli wszystkich zainteresowanych, a Motor Lublin i Hutnik Kraków pomyślnie przejdą proces licencyjny i swą obecnością oraz klasą sportową wzmocnią drugoligowe zmagania - skomentował Boniek.