Moulin nie zagra z Ruchem, Rzeźniczak gotowy do gry

Moulin nie zagra z Ruchem, Rzeźniczak gotowy do gry
mediapictures.pl/Shutterstock
- Przed meczem z Ruchem nie ma mowy o żadnym kalkulowaniu. Jesteśmy zdecydowanym faworytem i dla nas liczy się tylko wygrana - zapowiedział przed spotkaniem z chorzowianami szkoleniowiec warszawskiej Legii, Jacek Magiera.


Dalsza część tekstu pod wideo
Opiekun mistrzów Polski opowiedział o sytuacji kadrowej w zespole. - Vadis Odjidja-Ofoe zszedł wczoraj z boiska z powodu zmęczenia. Nie chodziło o ewentualne zagrożenie kartką. Nie chcieliśmy ryzykować kontuzji, bo w końcówce meczu trzeba „dać” z przysłowiowej wątroby. Pierwotnie miał zejść z boiska „Rado”, ale uznaliśmy - po konsultacji z Vadisem - że boisko opuści Belg. Po spotkaniu z Ajaxem nie mamy kłopotów zdrowotnych. Z Ruchem nie może zagrać jedynie Thibault Moulin. Gotowy do gry jest Jakub Rzeźniczak. Dostał zgodę lekarzy, by być na ławce na wczorajszym meczu. Nie wszedł, bo nic się nie wydarzyło w linii defensywy. Musi być teraz cierpliwy i pracować na swoją szansę. Potem, gdy ją dostanie, będzie musiał ją wykorzystać. Wiem, czy zagra z Niebieskimi, ale nie powiem - mówił z uśmiechem Magiera cytowany przez portal Legia.Net.


- W składzie Ruchu występuje wielu byłych legionistów - mówił trener pytany o Jarosława Niezgodę. - Na pewno nie będzie w niedzielę pod szczególną obserwacją, bo zawsze pod nią jest. Oglądamy jego wszystkie mecze w barwach Ruchu - jak nie na żywo, to chociaż wycinki z jego kontaktami z piłką. Rozwija się, idzie do przodu i mamy nadzieję, że jak wróci do Legii, będzie prawdziwym, ekstraklasowym piłkarzem - podsumował szkoleniowiec.


Magiera został zapytany również o decyzje kadrowe w pojedynku z Holendrami.- Kapitalną zmianę z pewnością dał Michał Kucharczyk. Będzie dostawał szanse tam, gdzie będzie potrzebny. „Kuchy”, za różnych trenerów”, grał na lewym i prawym skrzydle. Pamiętaj jak trafiał do Legii, kiedy był z kolei napastnikiem. Ma dobre walory, by grać na tej pozycji. Musi jednak pokazywać to, co trzeba. Mówię o wykorzystywaniu szybkości, dynamiki i wyjściu na wolne pole. Wtedy Kucharczyk jest bardzo groźny. Wczoraj to wszystko pokazał. Cieszę się, że rozruszał drużynę. Plan był taki, by Michał i Guilherme weszli razem. Wiedzieliśmy, że będzie jakość, ale chcieliśmy też w ostatnich 30 minutach trochę świeżości w zespole - mówił trener warszawiaków.


Niedzielne spotkanie na Łazienkowskiej rozpocznie się o 18:00.

Przeczytaj również