Mourinho: Szukacie problemów. Użyjcie lepiej Google!

Mourinho: Szukacie problemów. Użyjcie lepiej Google!
Rnoid / Shutterstock.com
Na konferencji prasowej przed meczem Ligi Mistrzów trener Chelsea, Jose Mourinho, został zapytany o nastrój, jaki panuje w szatni The Blues. Odpowiedzi na pytania mediów przerodziły się w efektowną tyradę obronną.


Dalsza część tekstu pod wideo
- Ta cała sytuacja wokół nas jest smutna. A przecież to takie proste, aby zaakceptować, że kiepskie rezultaty zespołu nie są niczym niezwykłym. Taki jest futbol. W każdym sezonie część drużyn startuje słabo. To takie proste, by połączyć słabe starty z pechem czy z kontuzjami. Smutne, że dziennikarze wybierają inną drogę i doszukują się problemów tam, gdzie ich nie ma - ocenił Portugalczyk.


- W innych klubach macie dwa, trzy, cztery, czasem pięć lat, w których pamięta się o dobrych wynikach. W naszym przypadku wystarczy cofnąć się o trzy miesiące. I co mamy? Najlepszą drużynę w kraju, najlepszego menedżera, najlepszych piłkarzy - argumentował.


- Jestem aktualnym mistrzem Anglii, czemu miałbym być w kłopotach? To dobre pytanie, na jakie nie macie odpowiedzi - odgryzł się dziennikarzom.


- Mam solidny skład. Nie muszę grać ciągle tą samą jedenastką. Mogę robić zmiany, ale są tego konsekwencje. Zdejmę Azpilicuetę, powiecie, że mam problem z Azpilicuetą. Zdejmę Terry'ego, powiecie, że mam problem z Terrym. Zdejmę Fabregasa, powiecie, że mam problem z Fabregasem - ciągnął.


Pytany, czy jest teraz "Special One" czy "Happy One", Mourinho odparł: "Special and Happy".


Mourinho zareagował nerwowo na pytanie o to, czy nie ma "kompleksu trzeciego sezonu" w jednym klubie.


- Mój trzeci sezon w Porto... Nie miałem trzeciego sezonu w Porto. Mój trzeci sezon w Interze... Nie miałem trzeciego sezonu w Interze. Mój trzeci sezon w Chelsea - zdobyłem Puchar Anglii, Puchar Ligi Angielskiej, doszedłem do półfinału Ligi Mistrzów. Mój trzeci sezon w Madrycie - zdobyłem Superpuchar i również doszedłem do półfinału Ligi Mistrzów. Więc może ruszcie się, użyjcie wyszukiwarki Google i przestańcie zadawać głupie pytania. Nie mam nikomu niczego do udowodnienia. Niczego - zakończył.

Przeczytaj również