Mourinho: Wengera szanują bardziej niż mnie. Ja ostatni tytuł zdobyłem 18 miesięcy temu, a nie 18 lat temu

Opiekun "Kanonierów" jeszcze nigdy nie pokonał zespołu prowadzonego przez Jose Mourinho w Premier League. Dla trenera "Czerwonych Diabłów" nie to jest jednak najistotniejsze.

- Powtórzę to jeszcze raz, takie rekordy nie są ważne. Dla mnie istotne są tylko rezultaty, jakie uzyskuje moja drużyna i jak jest odbierana na świecie - zaznaczył cytowany przez serwis goal.com.

- Jutro mecz pomiędzy dwoma najbardziej utytułowanymi menedżerami w Premier League, ponieważ nie ma już między nami Alexa Fergusona. Mówimy więc o dwóch menedżerach, którzy mają sześć albo siedem tytułów mistrzowskich. Ja mam trzy, a on trzy lub cztery, nie wiem dokładnie - stwierdził Jose Mourinho.

- Czy to nie oznacza, że powinno nas się darzyć szacunkiem nawet wtedy, gdy nasze wyniki nie są najlepsze? Sądzę, że pan Wenger cieszy się szacunkiem wśród was wszystkich. Ja takiego nie mam, a ostatni tytuł wygrałem osiemnaście miesięcy temu, nie osiemnaście lat temu. Ja jednak podążam we własnym kierunku i chcę zdobyć czwarte mistrzostwo - podkreślił Portugalczyk.

- Jestem w klubie, w którym chcę być. Kiedy zostałem zwolniony z Chelsea, miałem wiele ofert. Mogłem pracować w największych europejskich klubach niemal natychmiast po zwolnieniu. Ale ja czekałem. Byłem mistrzem z czterema różnymi zespołami i pragnę sięgać po tytuły z każdym klubem, w którym pracuję. Jeśli to mi się powiedzie, to będzie to całkiem niezły rekord - zakończył menedżer Manchesteru United.