Mroczkowski: Dużo rzeczy uporządkowaliśmy w przerwie

Mroczkowski: Dużo rzeczy uporządkowaliśmy w przerwie
asinfo
Trener Sandecji Nowy Sącz Radosław Mroczkowski nie krył radości po zwycięstwie nad Pogonią Szczecin 2:1 w meczu siódmej kolejki rozgrywek LOTTO Ekstraklasy.
Dzięki pierwszej wygranej przed własną publicznością, na gościnnym stadionie w Niecieczy, beniaminek z Podkarpacia jest na siódmym miejscu w tabeli.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Żartowałem sobie, że do trzech razy sztuka i udało się. Potrzebowaliśmy trzech spotkań u siebie, żeby w końcu wygrać - wyznał Mroczkowski dla oficjalnej strony Pogoni.
- Początek tego spotkania był dla nas, ale nie potrafiliśmy wykorzystać przewagi. Później straciliśmy bramkę i w przerwie dużo rzeczy uporządkowaliśmy. W drugiej części meczu z naszej strony było więcej determinacji - podkreślił opiekun beniaminka.
- Druga bramka Koleva była naprawdę godna ekstraklasy. Słowo jeszcze o warunkach, bo te nie były najlepsze. Przy takiej temperaturze nie było polanej murawy i czuliśmy się jak na sztucznej murawie - podsumował Mroczkowski.

Przeczytaj również