Nagelsmann marzy o pracy w Bayernie. "Uczyniłoby mnie to jeszcze szczęśliwszym"

Nagelsmann to najmłodszy trener, jaki kiedykolwiek objął drużynę grającą w Bundeslidze. Gdy w lutym 2016 roku rozpoczął pracę w Hoffenheim, miał tylko 28 lat. Sprawdza się znakomicie - najpierw utrzymał drużynę w lidze, a w kolejnym sezonie awansował z nią do eliminacji Ligi Mistrzów. Nic dziwnego, że jego notowania na niemieckim rynku stale rosną. Już wymienia się go w gronie potencjalnych następców Carlo Ancelottiego w roli trenera Bayernu. Nagelsmann nie dystansuje się od tych pogłosek.

- Przez wiele lat mieszkałem w Monachium. Wkrótce przeprowadzą się tam moja żona i dzieci, bo budujemy tam dom. Jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem, ale Bayern uczyniłby mnie jeszcze szczęśliwszym - mówi Nagelsmann.

Trener Hoffenheim cieszy się znakomitą opinią w Niemczech. Chwali go też Uli Hoeness, który uważa, że Nagelsmann może w przyszłości zostać trenerem Bayernu.

- To bardzo miłe, gdy docenia cię taki człowiek jak Hoeness. Kiedyś chciał nawet, żebym objął jedną z drużyn młodzieżowych Bayernu, ale byłem wtedy związany kontraktem w innym miejscu. Rozważałem jednak przeprowadzkę. Powiedziałem wtedy, że bardzo chciałbym pracować w Monachium. W końcu jednak zdecydowałem się na pracę w Hoffenheim. Chcę wypełnić tutaj swój kontrakt - deklaruje młody trener.