Najlepsze drużyny w historii piłki: Juventus 1980-1986. Boniek i Platini prowadzą “Starą Damę” do sukcesów

W sezonach 1980/81 i 1981/82 Juventus zdobył swoje dziewiętnaste i dwudzieste mistrzostwo Włoch, dzięki czemu jako pierwszy, i jak dotąd jedyny, miał prawo przypięcia drugiej gwiazdy scudetto do swojej koszulki. Szkoleniowcem tamtej drużyny był legendarny Giovanni Trapattoni, który zdobył z klubem ze stolicy Piemontu 6 tytułów mistrzowskich.

W składzie Juventusu grali wówczas tacy piłkarze jak: Luciano Bodini, Sergio Brio, Antonio Cabrini, Claudio Gentile, Carlo Osti, Massimo Bonini, Giuseppe Furino, Cesare Prandelli, Marco Tardelli, Paolo Rossi czy Pietro Paolo Virdis.

Dwa kolejne tytułu mistrzowskie Juventus Turyn zdobył jeszcze w latach 1984 i 1986, ale w międzyczasie osiągał również wiele sukcesów na arenie międzynarodowej.

W 1985 roku “Stara Dama” zdobyła swój pierwszy Puchar Europy. Włosi w finale pokonali Liverpool FC. W Juventusie grali już wówczas zawodnicy tacy jak Zbigniew Boniek, kapitan tej drużyny, Gaetano Scirea, który zmarł w wieku 36 lat w wypadku samochodowym w Polsce oraz Michel Platini, zdobywca jedynej bramki, dającej “Bianconerim” tytuł klubowych mistrzów Europy.

Zbigniew Boniek dziś jest jednym z trzech polskich piłkarzy, którzy w swojej karierze podnieśli najważniejszy klubowy puchar. Obok niego w tym szeregu stoją dwaj bramkarze - Józef Młynarczyk, który triumfował w sezonie 1986/87 w barwach FC Porto oraz Jerzy Dudek, zwycięzca finału Ligi Mistrzów 2004/05 z Liverpoolem.

W 1984 roku Juventus zdołał zdobyć Puchar Zdobywców Pucharów, Superpuchar UEFA i tytuł mistrza Włoch. Rok później dołożył do tego jeszcze Puchar Interkontynentalny, co dało mu miano najlepszej drużyny piłkarskiej na świecie.

Giovanni Trappatoni swoją pierwszą kadencję w klubie z Turynu zakończył po sezonie 1985/86. Włoski szkoleniowiec pożegnał się z Juventusem jeszcze jednym mistrzostwem Włoch, które było 22. w historii “Bianconerich”. Na kolejne sukcesy “Stara Dama” musiała czekać do sezonu 1994/95, gdy wygrała Ligę Mistrzów. W międzyczasie Trappatoni zaliczył jeszcze nieudany powrót na ławkę trenerską, ale kibice pamiętać go będą głównie przez trofea, które w przeszłości dał ich ukochanemu klubowi.