Najlepsze drużyny w historii piłki: Real Madryt 1955-1960. “Królewscy” to pierwsi dominatorzy w Europie

Najlepsze drużyny w historii piłki: Real Madryt 1955-1960. “Królewscy” to pierwsi dominatorzy w Europie
alphaspirit / shutterstock
Puchar Europy, który dziś nazywany jest Ligą Mistrzów, na początku swojego istnienia miał jednego hegemona. Drużyna Realu Madryt z zaliczyła w latach 50. niesamowitą serię, która prawdopodobnie już nigdy się nie powtórzy.
Puchar Europy powstał w 1955 roku jako arena zmagań najlepszych klubów grających na Starym Kontynencie. W pierwszych latach został on jednak zdominowany przez znakomitą ekipę Realu Madryt, która podnosiła puchar w pięciu pierwszych edycjach.
Dalsza część tekstu pod wideo
W drużynie ze stolicy Hiszpanii grali wówczas piłkarze tacy jak Alonso, Navarro, Marquitos, Lesmes, Munoz, Zarraga, Gonzalez, Joseito, Olsen, Di Stefano, Rial i Gento. Grała ona w systemie 4-2-2-2, a jej szkoleniowcem był Jose Villalonga.
W pierwszym turnieju Real Madryt doszedł do finału i pokonał w nim drużynę Stade Reims. Wcześniej eliminował AC Milan, Partizan Belgrad i Servette FC. W decydującym meczu, który zakończył się wynikiem 4:2, dwa gole zdobył Rial, a po jednej dorzucili Di Stefano i Marquitos. W 1956 roku stołeczna drużyna zdobyła również tytuł mistrza Hiszpanii.
Rok później w finale Pucharu Europy Real Madryt zmierzył się z Fiorentiną i obronił tytuł, wygrywając mecz 2:0. Mało brakowało, aby zamiast “Królewskich” awansował do niego Manchester United. W regulaminowym czasie półfinał zakończył się wynikiem 2:2, a o zwycięstwie Hiszpanów zadecydowała seria rzutów karnych. Na stadionie w Madrycie przeciwko ekipie z Florencji ponownie na listę strzelców wpisał się Alfredo Di Stefano. Drugą bramkę dołożył Gento.
W następnej edycji Pucharu Europy Real Madryt ponownie doszedł do finału, w którym rywalizował z AC Milan. Bramki w najważniejszym meczu sezonu znów zdobyli Di Stefano, Rial i Gento. Spotkanie na stadionie w Brukseli zakończyło się wynikiem 3:2 w obecności 70 tysięcy kibiców.
Warto podkreślić, że “Los Blancos” aż dwukrotnie przegrywali, a mimo to potrafili zdobyć trofeum dzięki bramce w dogrywce. Wcześniej podopieczni Luisa Antonio Carniglii, który zastąpił Villalongę, eliminowali Vasas, Sevillę i Royal Antwerp. Królem strzelców rozgrywek został natomiast Alfredo Di Stefano, który trafiał do siatki aż 10 razy.
Rok później w finale mieliśmy powtórkę z pierwszej edycji. Naprzeciw siebie stanęły Real Madryt i Stade Reims. Zespół z Hiszpanii wygrał bez problemu 2:0, ale o wiele ciekawsze rzeczy działy się w półfinałach. “Los Blancos” zmierzyli się z Atletico Madryt i w dwumeczu padł remis 2:2.
Jako że zasady rozstrzygania meczów w takich przypadkach różniły się od dzisiejszych, konieczne było rozegranie trzeciego meczu w Saragossie, który wyłonił finalistę. W Realu Madryt występował już Ferenc Puskas, którego gole w dużej mierze przyczyniły się do ostatecznego triumfu.
Cztery zwycięstwa Realu z rzędu to jeszcze nie koniec. W 1960 roku na stadionie Hampden Park w Glasgow miał miejsce jeden z najbardziej szalonych finałów w historii tych rozgrywek. Hiszpanie mierzyli się z Eintrachtem Frankfurt, który przez poprzednie etapy przeszedł jak burza i pokonali go… aż 7:3.
Co ciekawe, dla drużyny z Madrytu gole strzelało tylko dwóch piłkarzy. Hat-tricka skompletował Alfredo Di Stefano, a o jedną bramkę więcej zdobył Ferenc Puskas.
Tak oto zakończyła się trwająca 5 lat hegemonia Realu Madryt w Pucharze Europy. Dwie kolejne edycje zakończyły się triumfem Benfiki Lizbona, która w finałach pokonywała kolejno FC Barcelonę i Real Madryt właśnie.
Cezary Krzyżak
Redakcja meczyki.pl
Cezary Krzyżak15 Jun 2019 · 19:05
Źródło: własne

Przeczytaj również