Napastnik Rakowa Częstochowa liczy na przełamanie. "Mam nadzieję, że się odblokuję"

Raków Częstochowa do rundy rewanżowej przystąpi jako wicelider PKO Ekstraklasy. Vladislavs Gutkovskis nie chce składać deklaracji, jeśli chodzi o cele zespołu na ten sezon.

- Już końcówka roku pokazała, że dużo zespołów nas się bało, stawiało trudne warunki i skupiało się przede wszystkim na obronie. Dobrze graliśmy, każdy chciał z nami wygrać - powiedział Gutkovskis.

- Ten okres przygotowawczy będzie bardzo ważny, chcemy go jak najlepiej przepracować. Koncentrujemy się na najbliższym meczu z Pogonią Szczecin, a potem zobaczymy, co dalej. Na pewno nie jest to pora na składanie jakichkolwiek obietnic - stwierdził.

- Jest mniej czasu, ale w wielu innych ligach to norma. Ważne, aby dobrze przepracować to co trener założył na najbliższe trzy tygodnie - podkreśla Łotysz.

- Zoria Ługańsk i Dinamo Moskwa to interesujący rywale, którzy grali w Lidze Europy. Fajnie będzie się z nimi zmierzyć i przekonać się, na ile nas stać i czego możemy od siebie oczekiwać - dodał.

- Oczywiście chcę strzelać te gole i mam nadzieję, że się odblokuję, że będę mógł częściej cieszyć kibiców swoją grą. Najważniejsza jest jednak drużyna i to, żebyśmy wygrywali i zdobywali punkty. Jeżeli uda mi się przy tym zdobyć kilka bramek, to będę po prostu jeszcze szczęśliwszy - zakończył.