Napoli nie tęskni za Arkadiuszem Milikiem, jego następca odmienił losy meczu. Bezbarwny Zieliński [WIDEO]

Parma bez Dejana Kulusevskiego, który został sprzedany do Juventusu, wyszła na Napoli głównie z myślą rozbijania ataków. Piłkarze gości w pierwszej połowie nie zaprezentowali niczego, za co można byłoby ich pochwalić. W ciągu 45 minut nie zobaczyliśmy ani bramki, ani dogodnych sytuacji.

Również Piotr Zieliński spisywał się słabo, nie licząc siatki, jaką założył już w drugiej części gry jednemu z zawodników rywali. Zszedł z boiska pod koniec meczu.

Victor Osimhen, który zaczął mecz na ławce rezerwowych, dostał 30 minut i dosłownie chwilę po wejściu na boisko sprowokował obrońcę Parmy do popełnienia błędu, z czego skrzętnie skorzystał Dries Mertens, otwierając wynik w 63. minucie.

Nie minęło 10 minut, a nigeryjski napastnik ponownie wypracował świetną szansę, tym razem Lorenzo Insigne, ale po strzale tego drugiego piłka trafiła w słupek. 29-latek poprawił się w 77. minucie, gdy zebrał piłkę po interwencji bramkarza gości i z bliska posłał ją do siatki. Napoli zgarnęło dzięki temu pierwsze trzy punkty w sezonie.