Następny skrzydłowy na radarze Lecha Poznań. Wiadomo, co blokuje transfer

Następny skrzydłowy na radarze Lecha Poznań. Wiadomo, co blokuje transfer
Paweł Jaskółka / Press Focus
Lech Poznań ciągle szuka nowego skrzydłowego. Według Sebastiana Staszewskiego kandydatem do gry w "Kolejorzu" jest Adriel Ba Loua z Viktorii Pilzno.
Lech od dawna próbuje wzmocnić skrzydła. Poznaniacy mogli pozyskać Damiana Kądziora, ale uznali, że są w stanie sprowadzić lepszego piłkarza. Przymierzani do "Kolejorza" Carlos Mane i Luther Singh wybrali jednak inne kluby.
Dalsza część tekstu pod wideo
Być może do Poznania trafi Ba Loua. Staszewski podał, że Lech dogadał się i z piłkarzem, i z jego klubem. Finalizacja transferu jest jednak opóźniona ze względu na to, że Viktoria Pilzno wciąż walczy o awans do fazy grupowej Ligi Konferencji. Gdyby Czesi odpadli w III rundzie, piłkarz już dziś pojawiłby się w stolicy Wielkopolski.
Pochodzący z Wybrzeża Kości Słoniowej piłkarz nie będzie tani. Lech ma za niego zapłacić 1,2 mln euro.
Ba Loua w przeszłości zaliczył już kilka europejskich klubów. Poza Viktorią był w rezerwach Lille, duńskim Vejle czy Karvinie.
Iworyjski skrzydłowy trafił do Pilzna latem ubiegłego roku. Do tej pory w barwach Viktorii zaliczył 45 meczów, w których strzelił dziewięć goli i zaliczył sześć asyst.
Ba Loua nie jest jedynym skrzydłowym, którego transfer rozważa Lech. Innym jest Jhon Murillo z portugalskiego klubu Tondela.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski13 Aug 2021 · 17:39
Źródło: twitter

Przeczytaj również