Nawałka: Idziemy do przodu. Mamy jeszcze rezerwy

Nawałka: Idziemy do przodu. Mamy jeszcze rezerwy
asinfo
Polska zremisowała z Niemcami 0:0 w drugiej kolejce fazy grupowej EURO 2016. Po zakończeniu spotkania Adam Nawałka chwalił Roberta Lewandowskiego i Michała Pazdana.


Selekcjoner podkreślił, że wczorajszy mecz toczył się według naszego scenariusza. Nawałka dodał, że nasza drużyna wciąż ma rezerwy.


Dalsza część tekstu pod wideo
– Kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na boisku. Były fragmenty meczu, gdy Niemcy przejmowali inicjatywę. Robiliśmy to świadomie po to, żeby z niskiego pressingu przechodzić do kontrataków. Szczególnie było to widzieć w drugiej połowie. Stworzyliśmy lepsze sytuacje niż w spotkaniu z Irlandią Północną. Cały czas idziemy do przodu, jest progres, ale i rezerwy - mówi Nawałka.


- Jestem bardzo zadowolony z postawy zespołu. Następny mecz rozgrywamy według scenariusza, jaki zaplanowaliśmy. Zawodnicy włożyli dużo serca w grę, cechy wolicjonalne są na wysokim poziomie. Do pełnego zadowolenia zabrało goli. Wynik uważam za sprawiedliwy. Myślimy już o następnym meczu - dodaje selekcjoner reprezentacji Polski.
 
- Staramy się wykorzystać możliwości naszych zawodników, one są bardzo wysokie. Chcemy grać dobrze wysokim pressingiem, jak i również być skonsolidowanym, jeśli chodzi o grę w niskim pressingu. Ciągle to doskonalimy, robimy postępy, z meczu na mecz powinno to wyglądać coraz lepiej. Cieszy mnie, to że zawodnicy czują niedosyt, świadczy to o ich ambicjach i rezerwach - komentuje Nawałka.
 
- Gra Roberta Lewandowskiego jest niezwykle ważna w naszej strategii. Pracuje dla drużyny, mimo tego, że nie strzelił gola z Irlandią Północną i Niemcami. Jest zawodnikiem, który ściąga na siebie uwagę obrońców. Widać, że cały czas myśli o drużynie, a przy tym pod względem motorycznym, jak i piłkarskim to najwyższa klasa. Bardzo się cieszę, że jest w odpowiedniej dyspozycji. Myślę, że następnych meczach będzie spisywał się tak samo jak w tych dwóch spotkaniach - mówi 58-letni szkoleniowiec.
 
- Nie miałem wątpliwości, co do gry Michała Pazdana w tym meczu. Miał trudną wiosną jeśli chodzi o rytm meczowy, niestety nie mógł trenować w zimowym okresie przygotowawczym przez choroby i kontuzję. Brak takiego rytmu meczowego powodowały, że miał braki. Wiedziałem, że potrzebuje czasu i zaufania. Jego dyspozycja będzie lepsza, cieszę się, że potwierdził to w tym spotkaniu – podsumowuje Adam Nawałka. 
Źródło: przegladsportowy.pl

Przeczytaj również