Nawałka mógł odejść po EURO 2016. Następca był już wybrany

Nawałka mógł odejść po EURO 2016. Następca był już wybrany
MediaPictures.pl / shutterstock.com
Adam Nawałka mógł rozstać się z reprezentacją Polski po EURO 2016 - ujawnili Mateusz Borek i Cezary Kowalski w książce "Krótka Piłka. Bez dyplomacji o reprezentacji, mistrzostwach, Lewandowskim".
Według dziennikarzy Polsatu Sport po mistrzostwach Europy doszło do sporych rozbieżności finansowych między Nawałką i jego sztabem a Polskim Związkiem Piłki Nożnej.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Boniek zaproponował podwyżkę, umówił się z Adamem na spotkanie, a trener przyszedł z zupełnie innymi, dużo wyższymi żądaniami. I zderzył się z rzeczywistością. Prezes powiedział, na ile stać związek i dał Nawałce 24 godziny do namysłu. Sytuacja była napięta - piszą Borek z Kowalskim.
Boniek przygotował się na odejście Nawałki. Jego ewentualnym następcą miał być Gianni De Biasi, który wprowadził reprezentację Albanii do EURO 2016. Nie trzeba było jednak korzystać z usług Włocha, bo Nawałka dość znacznie obniżył swoje oczekiwania. Jego roczne zarobki wynoszą 270 tysięcy euro. Za wprowadzenie drużyny do mistrzostw świata miał otrzymać premię w wysokości 4 mln złotych.
Kontrakt Nawałki z PZPN obowiązuje do zakończenia mistrzostw świata. Dalsza współpraca stron będzie zależała m.in. od wyników Polaków na mundialu.
Źródło: Sportowe Fakty

Przeczytaj również