Nawałka: Takie bramki zdarzają się raz w karierze

Nawałka: Takie bramki zdarzają się raz w karierze
Tomasz Bidermann / Shutterstock.com
- Spodziewaliśmy się, że będzie to bardzo trudny mecz z bardzo dobrym przeciwnikiem. Mieliśmy przygotowany plan gry wysokim pressingiem oraz inne założenia, które umożliwiłyby nam kontrolowanie meczu, przejście do szybkich ataków i strzelenie goli. Powiodło nam się to w pierwszej połowie. Zawodnicy grali bardzo konsekwentnie, co miało przełożenie na wynik - powiedział Adam Nawałka, selekcjoner reprezentacji Polski, po wygranej z Danią 3:2 w eliminacjach do mistrzostw świata 2018.


Dalsza część tekstu pod wideo


W przerwie była bardzo duża mobilizacja. Pamiętaliśmy, że w ostatnich spotkaniach, pomimo tego, że prowadziliśmy, traciliśmy bramki i nie odnosiliśmy zwycięstwa. Pierwszym założeniem było to, aby grać bardzo konsekwentnie i dążyć do zdobycia bramki




- Trzecia bramka została strzelona, mieliśmy pełną kontrolę. Później był bardzo przypadkowy samobójczy gol. Takie bramki zdarzają się raz w karierze. Przytrafiło się to Kamilowi (Glikowi). Zdarza się, to jest piłka. Od tego momentu było trochę nerwowości




Padła też druga bramka dla rywali. Musimy pracować, aby starać się wyjść z takich trudnych sytuacji. Mieliśmy kontrolować środkową strefę boiska. Zszedł z kontuzją Arek Milik, wszedł Karol Linetty. Miał wspomóc środkową linię, abyśmy utrzymywali się dłużej przy piłce. Stało się inaczej, straciliśmy kontrolę. Z tego wynikało kilka sytuacji, które stworzyli Duńczycy, ale nie było ich za wiele




- Duże brawa dla zawodników za walkę o wygraną do samego końca. Myślę, że to było zasłużone zwycięstwo -

Przeczytaj również