Nawet koledzy z drużyny krytykują Aubameyanga. "Zasady są dla wszystkich. Liczba goli nie ma znaczenia"

Nawet koledzy z drużyny krytykują Aubameyanga. "Zasady są dla wszystkich. Liczba goli nie ma znaczenia"
CosminIftode/Shutterstock
Pierre-Emerick Aubameyang nie znalazł się w kadrze Borussii na niedzielny mecz z Wolfsburgiem. To kara za jego nieobecność na zebraniu drużyny. Postawę piłkarza krytykują działacze klubu i niektórzy koledzy z drużyny.
To kolejny tego typu incydent z udziałem Aubameyanga. Jeszcze w poprzednim sezonie Thomas Tuchel odstawił go od składu przed meczem ze Sportingiem w Lidze Mistrzów. Była to kara za samowolny wyjazd piłkarza do Włoch. Problemy z reprezentantem Gabonu miał też Peter Bosz, który nie zabrał swojego snajpera na listopadowy mecz z VfB Stuttgart. Powód? Zawodnik spóźnił się na zbiórkę przed meczem.
Dalsza część tekstu pod wideo
W Borussii mają już dość niesubordynacji swojego gwiazdora. Wyraźnie sfrustrowany jego zachowaniem jest Michael Zorc, dyrektor sportowy klubu.
- Nie możemy dłużej tolerować takiego braku dyscypliny. Nie wiem, co siedzi w głowie Aubameyanga. Tak dłużej być nie może - grzmiał Zorc.
Fochów Aubameyanga mają dość także niektórzy piłkarze Borussii.
- Popieram tę decyzję. Była logiczna. W drużynie istnieją pewne zasady, które muszą przestrzegać wszyscy piłkarze. Nie ma znaczenia liczba goli, które strzelają. Byłoby szkoda, gdyby Aubameyang ponownie wypadł ze składu z powodu swojej głupoty - wypalił bramkarz Roman Buerki.
Borussia bez Aubameyanga bezbramkowo zremisowała z Wolfsburgiem. Po osiemnastu kolejkach drużyna z Dortmundu zajmuje czwarte miejsce w tabeli Bundesligi.

Przeczytaj również