NBA. Boston Celtics blisko awansu do półfinału Konferencji Wschodniej

Boston Celtics blisko awansu do półfinału Konferencji Wschodniej
https://www.flickr.com/photos/rmtip21/3770285746
Boston Celtics są już o krok od awansu do półfinału Konferencji Wschodniej fazy playoff NBA 2019. Drużyna z Massachusetts pokonała w piątek na wyjeździe Indiana Pacers 104:96 i w rywalizacji do czterech zwycięstw prowadzi 3:0.
Po raz kolejny o wygranej Celtów przesądziła ich bardzo dobra gra w defensywie w drugiej połowie. W trzeciej kwarcie Pacers zdobyli zaledwie 12 punktów, a w ostatniej 23 "oczka".
Dalsza część tekstu pod wideo
- Przeszliśmy w tym sezonie długą drogę. Wszyscy chcemy dodawać sobie wzajemnie pewności siebie i robić małe rzeczy, które zapewnią nam zwycięstwo. Jeśli masz takich kolegów w drużynie to egzekucja planu gry jest łatwiejsza. Teraz stawka jest wyższa, a my stajemy się drużyną, którą chcemy być - powiedział Kyrie Irving, zdobywca 19 punktów i 10 asyst.
- W meczu numer cztery spodziewamy się, że Indiana zagra na jeszcze wyższym poziomie. Musimy po raz kolejny wyjść na parkiet i nie zdejmować nogi z gazu. Trzeba po raz kolejny zagrać świetną koszykówkę i postarać się zakończyć tę rywalizację - podkreślił natomiast Jaylen Brown, który rzucił 23 "oczka".
- W trzeciej kwarcie straciliśmy naszą cierpliwość. Oddawaliśmy rzuty zbyt szybko i zgubiliśmy nasz rytm - żałował Nate McMillan, trener Pacers. Spotkanie numer cztery zostanie rozegrane w niedzielę również w Indianapolis.
W innej sobotniej rywalizacji na Wschodzie na prowadzenie 2:1 wyszli Toronto Raptors. Drużyna z Kanady pokonała na wyjeździe Orlando Magic 98:93. O triumfie Raptors przesądziła bardzo dobra gra w obronie. Magic rzucali w piątek na poziomie zaledwie 36 procent.
- To jest po prostu to, co daje nam defensywa - powiedział Pascal Siakam, który rozegrał kolejne świetne spotkanie, zdobywając 30 punktów i notując 11 zbiórek. - On jest niesamowity. Zrobił w tym sezonie największe postępy w całej NBA i będzie jeszcze lepszy - pochwalił kolegę Kyle Lowry, który dorzucił 12 "oczek" i 10 asyst. Spotkanie numer cztery w niedzielę na Florydzie.
Pierwszy triumf w postseason zanotowali Oklahoma City Thunder. Po dwóch porażkach w Portland wygrali u siebie z Blazers 120:108. Wreszcie na wysokim poziomie zagrał Russell Westbrook, po tym, jak sam przyznał, że taka jego gra jak w drugim spotkaniu jest nie do zaakceptowania. We własnej hali zdobył 33 punkty, miał 11 asyst i pięć zbiórek.
- On nas prowadził. My podążaliśmy za nim, a to on nas przeprowadził na swoich plecach przez te spotkanie - przyznał Paul George, zdobywca 22 "oczek" dla OKC.
- W ostatniej odsłonie defensywa rywali była praktycznie na takim samym poziomie. Trochę agresywniej atakowali piłkę. Zamiast tylko mnie pilnować, to wychodzili do mnie odrobinę wyżej - przyznał Damian Lillard, który zdobył 32 punkty, ale w ostatniej kwarcie zanotował zaledwie trzy "oczka". Mecz numer cztery w tej rywalizacji zostanie rozegrany w niedzielę.
*****

Wyniki piątkowych meczów fazy playoff NBA:
Konferencja Wschodnia
Indiana Pacers - Boston Celtics 96:104

Evans 19, Bogdanović 15 - Brown 23, Irving 19.

Stan rywalizacji do czterech zwycięstw: 3:0 dla Celtics.
Orlando Magic - Toronto Raptors 93:98

Ross 24, Vucević 22 - Siakam 30, Leonard 16.

Stan rywalizacji do czterech zwycięstw: 2:1 dla Raptors.
Konferencja Zachodnia
Oklahoma City Thunder - Portland Trail Blazers 120:108

Westbrook 33, George 22 - Lillard 32, McCollum 21.

Stan rywalizacji do czterech zwycięstw: 2:1 dla Blazers.
Redakcja meczyki.pl
Kamil Kaczmarek20 Apr 2019 · 08:47
Źródło: asinfo.

Przeczytaj również