NBA: Clippers zatrzymani przez defensywę Grizzlies

Podopieczni Doca Riversa przekonali się o sile defensywnej rywali. Trafiali w tym spotkaniu na poziomie zaledwie 34 procent, popełnili 19 strat i zdobyli najmniej punktów w sezonie.

- To jest od lat zawsze nasza odpowiedź. Bez względu na to, co robimy w ofensywie, dajemy sobie szansę na zwycięstwo w każdym meczu poprzez naszą dobrą postawę w obronie, którą zapewnia nam każdy zawodnik - powiedział Mike Conley, zdobywca 27 punktów dla Grizzlies. JaMychal Green dołożył 19 "oczek" i 11 zbiórek.

Najlepszy w drużynie gości był rezerwowy Boban Marjanović. Środkowy rzucił 19 punktów, co jest jego najlepszym wynikiem w sezonie. 17 miał Danilo Gallinari. - To zasługa Grizzlies. Oni po prostu dobrze przeciwko nam bronili. To pierwszy nasz mecz w tym sezonie, o którym mogę powiedzieć, że skopano nam tyłki - przyznał trener Rivers. - Cały czas traciliśmy piłkę, to były fatalne straty. Nie potrafiliśmy nawet pobiec do kontry, kiedy wychodziliśmy czterech na jednego - dodał.

Po tej porażce zespół z Kalifornii plasuje się na trzeciej pozycji z 16 zwycięstwami i ośmioma porażkami. Jego kolejnym rywalem będą Miami Heat. Natomiast ekipa z Tennessee zajmuje szóste miejsce w Konferencji Zachodniej z bilansem 14-9. W następnym meczu zmierzy się na wyjeździe z New Orleans Pelicans.

*****

Memphis Grizzlies - Los Angeles Clippers 96:86

Conley 22, Green 19 - Marjanović 19, Gallinari 17.