NBA. Sixers wciąż wygrywają u siebie. To już trzynaste zwycięstwo z rzędu

To było bardzo wyrównane spotkanie. Losy rywalizacji ważyły się niemal do końcowej syreny. 22 punkty dla gospodarzy zdobył Joel Embiid. To dwa celne rzuty wolne środkowego Sixers, na 15,3 sekundy przed końcem meczu, były kluczowe.

- Ja muszę być sobą. Kiedy czerpię radość z gry, to wtedy dominuję - powiedział Embiid. 20 "oczek" dołożył Tobias Harris. Sixers wygrali do tej pory wszystkie 13 meczów przed własną publicznością.

W ekipie Nuggets najlepszy był Will Barton, zdobywca 26 punktów. Problemem dla przyjezdnych była kontuzja Jamala Murraya. Jeden z liderów gości zderzył się z Benem Simmonsem w połowie pierwszej kwarty i już nie wrócił na parkiet. - Nasza ofensywa nas zawodzi i powstrzymuje. Teraz po raz kolejny się to potwierdziło. Musimy znaleźć sposób, aby grać równiej - podkreślił trener Nuggets, Michael Malone.

Sixers zajmują czwarte miejsce w Konferencji Wschodniej z bilansem 18-7. W następnym meczu zmierzą się na wyjeździe z Boston Celtics. Natomiast zespół z Kolorado doznał trzeciej porażki z rzędu. Plasuje się na piątej pozycji na Zachodzie z bilansem 14-8. Kolejnym rywalem Nuggets będą Portland Trail Blazers.

*****

Wyniki wtorkowych meczów NBA:

Philadelphia 76ers - Denver Nuggets 97:92

Embiid 22, Harris 20 - Barton 26, Jokić 15.

Charlotte Hornets - Washington Wizards 114:107

Graham 29, Rozier 17 - Bertans 32, Hachimura 18.

Miami Heat - Atlanta Hawks 135:121 (po dogrywce)

Nunn 36, Robinson 34, Adebayo 30 - Hunter 28, Young 21.

Portland Trail Blazers - New York Knicks 115:87

Lillard 31, Whiteside 17, Anthony 16 - Randle 15, Robinson 14.