NBA: Warriors pokonali Rockets i znów zagrają w finale

NBA: Warriors pokonali Rockets i znów zagrają w finale
Keith Allison, wikicommons
Golden State Warriors pokonali na wyjeździe Houston Rockets 101:92 w meczu numer 7 finału Konferencji Zachodniej NBA. Drużyna z Oakland po raz czwarty z rzędu powalczy o mistrzowskie pierścienie, a jej rywalem będą Cleveland Cavaliers.
Zespół Rakiet musiał ponownie radzić sobie bez Chrisa Paula. Mimo braku jednego ze swoich liderów, podobnie jak w poprzednim spotkaniu, przegranym w Oakland, Rockets mieli kilkanaście punktów przewagi. Pierwsza połowa należała do drużyny z Teksasu. Na przerwę gospodarze schodzili do szatni przy wyniku 54:43.
Dalsza część tekstu pod wideo
To jednak nie przeszkodziło obrońcom mistrzowskiego tytułu odrobić straty, z nawiązką, już w trzeciej kwarcie, wygranej przez nich aż 33:15. - Wiemy, że możemy wymazać 11-punktową przewagę rywali w dwie minuty, grając dobrą koszykówkę - powiedział Klay Thompson, zdobywca 19 punktów dla gości, na pomeczowej konferencji prasowej.
Bliski triple-double w ekipie Wojowników był Stephen Curry. Zdobył 27 punktów, miał dziewięć zbiórek i 10 asyst. 34 „oczka” dołożył Kevin Durant.
- To zdumiewające jak długo trwa mecz NBA. 48 minut. To jest długi czas i jest wiele okazji, aby drużyna się pozbierała jako zespół. W naszej drużynie jest jednak wielka siła rażenia, dlatego zawsze będziemy walczyć, aby złapać rytm - podkreślił Steve Kerr, trener Warriors.
Rozczarowanie było widać natomiast na twarzach koszykarzy Rakiet, którzy wygrali sezon zasadniczy. Drużyna z "kosmicznego miasta" mogła zagrać w finałach po raz pierwszy od 1995 roku. - Po prostu nie mieliśmy tego czegoś ekstra, czego potrzebowaliśmy - powiedział Harden, zdobywca 32 punktów dla drużyny z Houston.
O tytuł mistrzowski ponownie powalczą Warriors z Cavaliers. Pierwsze dwa mecze zostaną rozegrany w Oracle Arena w Oakland. Mecz numer 1 w czwartek, a spotkanie numer 2 zaplanowano na niedzielę.
*****

Finał Konferencji Zachodniej
Houston Rockets - Golden state Warriors 92:101

Harden 32, Gordon 23, Capela 20 - Durant 34, Curry 27, Thompson 19.

Stan rywalizacji do czterech zwycięstw: 3:4 i awans Warriors.

Przeczytaj również