Nemanja Matić wie, czego brakuje Manchesterowi United. "Musimy to poprawić"

"Czerwone Diabły" cenne punkty zawdzięczają Brunu Fernandesowi, który wykorzystał rzut karny. Matić żałuje, że jego zespół poprzestał na jednym trafieniu. Przez to drżał o wynik do końca spotkania.

- Kiedy strzelamy pierwszego gola, musimy iść za ciosem i kończyć mecz tak szybko, jak to możliwe. Musimy poprawić się w tym aspekcie - stwierdził Matić.

- Każdy zespół w Premier League ma swoją jakość, każdy jest niebezpieczny. Prowadzenie 1:0 to za mało. Zresztą West Bromwich prawie wyrównało. W następnych meczach musimy być bardziej skoncentrowani w ataku - dodał Serb.

Manchester United wygrał drugi ligowy mecz z rzędu, ale wciąż zajmuje miejsce w środku tabeli. Matić przyznaje, że jego drużyna wciąż nie prezentuje się zbyt dobrze.

- Jesteśmy zadowoleni z trzech punktów, ale nie z gry. Ta musi być lepsza. Najważniejsze są jednak zwycięstwa. Pod koniec sezonu nikt nie będzie pytał, jak graliśmy. Naszym celem jest zajęcie pierwszego miejsca. Zrobimy wszystko, żeby to osiągnąć - zakończył Matić.

Teraz przed Manchesterem United spotkanie w Lidze Mistrzów. We wtorek "Czerwone Diabły" podejmą Basaksehir, z którym przegrały na wyjeździe.