Neymar o incydentach: Kibice rzucali we mnie jedzeniem. Mógłbym zrobić z tego dobry obiad

Neymar o incydentach: Kibice rzucali we mnie jedzeniem. Mógłbym zrobić z tego dobry obiad
alphaspirit / shutterstock
Wczorajszego meczu w Marsylii Neymar na pewno nie będzie dobrze wspominać. Nie tylko otrzymał czerwoną kartkę, ale był też stale prowokowany przez kibiców gospodarzy.
Doszło do tego, że gdy chciał wybić piłkę z rzutu rożnego, ochrona musiała go osłaniać, ponieważ z trybun leciały w jego stronę różne elementy.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Kibice rzucali we mnie wszystkim, co mieli w rękach: kanapkami, sokami, coca-colą - wyliczał Neymar. - Mógłbym sobie zrobić dobry obiad.
To nie jest futbol, to przeszło pewną granicę - dodał. - To tak jak ja bym poszedł do restauracji i rzucał nożami i widelcami w szefa kuchni. To chore.
Odniósł się także do kwestii czerwonej kartki, którą otrzymał za odepchnięcie rywala.
- Biorę pełną odpowiedzialność za swoje zachowanie, popełniłem błąd, ale wcześniej byłem mocno faulowany - stwierdził. - Muszę bardziej panować nad sobą w kolejnych spotkaniach, bo rywale będą stosować różne "sztuczki", by nas zatrzymać.
Źródło: sportowefakty.wp.pl

Przeczytaj również