Neymar przegrał proces z Barceloną! Brazylijczyk musi oddać pieniądze byłemu klubowi

W 2016 roku Neymar przedłużył kontrakt z Barceloną. Miał za to otrzymać premię w wysokości 63 mln euro. Kwotę podzielono na dwie raty: pierwszą na konto brazylijskiego piłkarza przelano natychmiast, drugą zaplanowano na kolejny rok.

Zanim jednak pieniądze w całości trafiły do Neymara, ten postanowił zmienić pracodawcę. W 2017 roku za 222 mln euro przeniósł się do PSG. W tej sytuacji Barcelona uznała, że nie musi wypłacać mu całej premii.

Neymar swoich praw usiłował bronić przed hiszpańskim sądem. Piłkarz domagał się zapłacenia 43,6 mln euro, ale jego wniosek został odrzucony. Mało tego - to Brazylijczyk będzie musiał oddać pieniądze Barcelonie. Sąd orzekł, że 28-latek musi zwrócić byłemu pracodawcy 6,7 mln euro.

Wyrok nie jest jeszcze prawomocny. Piłkarz może złożyć od niego odwołanie.

Spór sądowy między Neymarem a Barceloną toczył się w tle pogłosek o powrocie zawodnika na Camp Nou. Mistrzowie Hiszpanii usiłowali odkupić go już rok temu, ale wówczas nie dogadali się z PSG. Tego lata na przeszkodzie w sfinalizowaniu transferu staną zapewne problemy finansowe Barcelony.

Neymar w tym sezonie wystąpił w 22 meczach PSG. Strzelił w nich osiemnaście goli i zaliczył dziesięć asyst. Mistrzowie Francji następne spotkania rozegrają dopiero w sierpniu - czeka ich wówczas rywalizacja w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.