Neymar znów domaga się pieniędzy od FC Barcelona. Chodzi o sporą kwotę

Niedługo po opuszczeniu "Blaugrany" Neymar wniósł w sądzie pozew przeciwko klubowi, domagając się zapłacenia należnych mu premii. FC Barcelona także odpowiedziała pozwem, zarzucając piłkarzowi złamanie wiążącej go z klubem umowy. Ten spór wciąż nie został rozstrzygnięty, a w międzyczasie sporo zaczęło mówić się o możliwym powrocie Neymara do byłego zespołu.

Jak donosi hiszpańskie "El Mundo Deportivo", prawnicy piłkarza złożyli w sądzie nowy wniosek o zapłacenie zaległych premii. Neymar domaga się 3,5 miliona euro. Piłkarz jest przekonany, że te pieniądze po prostu mu się należą i nie ma to żadnego związku z ewentualnym powrotem do Barcelony.

Ojciec Brazylijczyka, będący jego agentem, potwierdził doniesienia o pozwie, chociaż podkreślił, że ma to ścisły związek ze sprawą ciągnącą się od ponad dwóch lat. - Ani my, ani Barcelona, nie martwimy się. Rozwiążemy tę sytuację - powiedział.

Zapytano go również o możliwość powrotu Neymara na Camp Nou. Ojciec zawodnika nie chciał jednak odnosić się do tego tematu. - Ma umowę z PSG - uciął.