Nicki Bille nie zagra przez kilka tygodni

Oficjalna strona poznańskiego Lecha informuje, iż Nicki Bille nie będzie trenował około trzech-czterech tygodni. Duński napastnik po meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała ma naderwany mięsień dwugłowy uda.


Dalsza część tekstu pod wideo
28-letni piłkarz kontuzji doznał w ostatnim spotkaniu ligowym z Góralami. - Nie jest to na szczęście poważna kontuzja. Przeprowadzone badania wykazały naderwanie włókien mięśniowych - mówi szef sztabu medycznego Lecha Poznań dr Krzysztof Pawlaczyk.


Przez najbliższe trzy lub cztery tygodnie piłkarz nie będzie mógł trenować z zespołem. - Będziemy monitorowali postępy w rehabilitacji naszego zawodnika. Czas powrotu do pełnej dyspozycyjności może się różnić u każdego z piłkarzy. Liczymy, że będzie gotowy już za trzy tygodnie. To uraz mięśniowy, dlatego nie możemy przyśpieszyć powrotu na boisko. - przyznaje Pawlaczyk cytowany przez lechpoznan.pl.


Nicki Bille to nie jedyny kontuzjowany piłkarz Lecha. Na powrót na boisko czeka też Marcin Robak. - W przyszłym tygodniu przejdzie on testy, które ocenią na jakim etapie jest jego rehabilitacja. Wtedy zapadnie decyzja kiedy dołączy do treningów w zespołem. To powinno stać się w marcu, ale kiedy będzie gotowy do gry na razie trudno powiedzieć - kończy lekarz.

Przeczytaj również