"Nie mogę znieść myśli o Argentynie jako mistrzu świata". Mocne słowa Ronaldo przed mundialem

"Nie mogę znieść myśli o Argentynie jako mistrzu świata". Mocne słowa Ronaldo przed mundialem
Antonio Scorza / shutterstock.com
Ronaldo Luis Nazario de Lima nie ukrywa, że nie chce, by reprezentacja Argentyny wywalczyła mistrzostwo świata. Były napastnik Barcelony czy Realu jest pod wrażeniem bogactwa w ataku reprezentacji Brazylii.
Brazylia będzie wielkim faworytem mundialu. Ostatni raz mistrzostwo świata zdobyła w 2002 roku. To był wielki turniej Ronaldo, który strzelił aż osiem goli.
Dalsza część tekstu pod wideo
46-latek uważa, że obecną reprezentację stać na powtórzenie tego sukcesu. Nie zazdrości jednak pracy Tite, który ma olbrzymi kłopot bogactwa.
- Vinicius musi grać, byłby pierwszym wyborem w każdej drużynie. Raphinha jest niesamowicie dobry, ale mamy też Rodrygo, Gabriela Jesusa, Richarlisona i Antonego. Neymar też jest w dobrej formie - analizuje Ronaldo.
Czy gdyby Brazylia nie zdobyła tytułu, to życzyłby go Leo Messiemu? Tak, o ile ten grałby w... innej reprezentacji.
- To rywalizacja między Brazylią i Argentyną. Mam dla nich wielki szacunek, ale nie mogę znieść myśli o tej reprezentacji jako o mistrzu świata. Czy Messi zasługuje na tytuł? Oczywiście, ale nie z moim wsparciem. Kocham go. On zrozumie moje stanowisko. Na pewno czuje coś podobnego - powiedział Ronaldo.
Brazylijczyk przyznał, że uwielbia też Neymara. Jego zdaniem gwiazdor PSG prezentuje unikalny sposób gry w piłkę.
- Jeśli mówimy tylko o futbolu, to wątpię, czy jest ktoś, kto go nie kocha. To prawda, że jego życie prywatne przyćmiło piłkę, ale mnie to nie interesuje - przyznał król strzelców mundialu z 2002.

Przeczytaj również