Niecodzienne zamieszanie w meczu Brazylii. Najdłuższy rzut karny w historii? [WIDEO]

Niecodzienne zamieszanie w meczu Brazylii. Najdłuższy rzut karny w historii? [WIDEO]
screen
Do niecodziennych scen doszło podczas starcia Brazylii z Ekwadorem w eliminacjach mistrzostw świata. Ostatecznie "Canarinhos" wygrali to spotkanie 2:0.
Wynik meczu w 65. minucie otworzył Richarlison. W pierwszej połowie do siatki trafił jeszcze Gabriel "Gabigol" Barbosa, jednak jego trafienie nie zostało uznane ze względu na pozycję spaloną.
Dalsza część tekstu pod wideo
W 84. minucie zaczęła się spirala dziwnych zdarzeń, które potrwały właściwie do końca spotkania. Najpierw przez kilkadziesiąt sekund arbiter zastanawiał się, czy podyktować rzut karny za faul na Gabrielu Jesusie. Piłkarze obu drużyn byli zniecierpliwieni, ale ich protesty na niewiele się zdały.
W końcu sędzia wskazał na "wapno", a do piłki podszedł Neymar, który oddał fatalny strzał wybroniony przez bramkarza Ekwadoru. W trakcie trwania kolejnej akcji arbiter jednak przerwał grę i ponownie nakazał ustawić futbolówkę na jedenastym metrze. Dopiero po pewnym czasie dostał sygnał z wozu VAR dotyczący złamania przepisów - podczas pierwszej próby Neymara rywale zbyt wcześnie wbiegli w pole karne. Napastnik PSG powtórzył rzut karny i tym razem trafił do siatki. Gol padł dopiero w 94. minucie.
Mecz zakończył się wynikiem 2:0. Po pięciu kolejkach eliminacji Brazylia jest niekwestionowanym liderem w strefie Conmebol. "Canarinhos" wygrali wszystkie dotychczasowe spotkania i przewodzą tabeli z przewagą czterech punktów nad Argentyną.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos05 Jun 2021 · 07:01
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również