Niedawno Tarkowski rozważał grę dla Polski. Teraz mówi, co innego. "Z Polską łączy mnie głównie nazwisko"

Niedawno Tarkowski rozważał grę dla Polski. Teraz mówi, co innego. "Z Polską łączy mnie głównie nazwisko"
YouTube
James Tarkowski, choć kilka miesięcy temu, nie wykluczał gry dla reprezentacji Polski, to teraz - po otrzymaniu powołania do angielskiej kadry - mówi, że z Polską łączy go przede wszystkim nazwisko.
Tarkowski jest zawodnikiem Burnley, gra na pozycji środkowego obrońcy, ma polskie korzenie. W styczniu tego roku zawodnik przyznał, że nie wyklucza gry dla reprezentacji Polski. Teraz sytuacja się diametralnie zmieniła. - Zawsze postrzegałem siebie jako Anglika, więc gra dla Polski byłaby trudna. Znam tę część swojej rodziny i nie jest to coś, o czym nigdy nie myślałem i o czym z nikim nie rozmawiałem, ale zawsze czułem się Anglikiem. Z Polską łączy mnie głównie nazwisko - stwierdził.
Dalsza część tekstu pod wideo
Zawodnik przyznał, że miał kontakt z ludźmi z PZPN-u w sprawie występów u Nawałki. - Było kilka rozmów z ludźmi związanymi z polską federacją, którzy pytali o to, co myślę o tym pomyśle. Na tamtym etapie kariery o tym myślałem, ale zawsze najważniejsze było to, że czuję się Anglikiem - oświadczył.
Dużo rozmawiałem ze swoim kuzynem, Pawłem. Mamy takie same nazwisko, on chciał, żebym grał dla Polski, ale kiedy tylko dostałem powołanie, od razu wysłał mi SMS-a z gratulacjami - zakończył James Tarkowski.
Tarkowski został powołany do reprezentacji Anglii na marcowe mecze towarzyskie z Holandią i Włochami.

Przeczytaj również