"Niedosyt jest". Piotr Lisek podsumował konkurs tyczkarzy na igrzyskach olimpijskich

Lisek zakończył konkurs z wynikiem 5,80 m. Wszystkie jego próby na 5,87 były nieudane.

- Walczyłem do ostatniej wysokości, dałem z siebie wszystko, co mogłem dać. Nie każdy ma szanse być w finale igrzysk olimpijskich, a mi się udało - mówił Lisek w TVP Sport.

- Niedosyt jest, bo 5,87 było w moim zasięgu. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, tak samo jest u mnie - dodał reprezentant Polski.

Kolejne igrzyska olimpijskie już za trzy lata. Lisek zapewnia, że spróbuje powalczyć o sukces w Paryżu.

- Poziom jest kolosalny. Ale jestem jeszcze młodym zawodnikiem, więc mam nadzieję, że jeszcze zobaczymy się na igrzyskach - podsumował Lisek.

Mistrzem olimpijskim został Armand Duplantis. Oprócz niego miejsca na podium wywalczyli Christopher Nilsen i Thiago Braz.