Niedosyt Marka Papszuna po remisie z Rubinem Kazań. "Mogliśmy zrobić zaliczkę przed rewanżem"

Niedosyt Marka Papszuna po remisie z Rubinem Kazań. "Mogliśmy zrobić zaliczkę przed rewanżem"
Dziurek / Shutterstock.com
Raków Częstochowa w czwartkowy wieczór zremisował 0:0 z Rubinem Kazań w meczu 3. rundy eliminacji do Ligi Konferencji. Marek Papszun po tym rezultacie czuł spory niedosyt.
Przed spotkaniem to Rosjanie wydawali się zdecydowanymi faworytami. Szkoleniowiec Rakowa był zadowolony szczególnie z postawy swojej drużyny w defensywie.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Graliśmy z silnym rywalem, szczególnie w ofensywie. Dobrze broniliśmy się, nie pozwoliliśmy na wiele przeciwnikowi. Miał jedną sytuację w pierwszej połowie, ale kapitalnie zachował się wówczas nasz bramkarz - ocenił Papszun.
Nieco gorzej wyglądały poczynania wicemistrzów Polski w ataku. Papszun żałuje, że jego podopiecznym nie udało się wywalczyć zaliczki przed przyszłotygodniowym rewanżem.
- Mieliśmy przewagę, ale brakowało precyzji. W drugiej połowie też przeprowadziliśmy sporo akcji, ale skończyliśmy je gdzieś przed polem karnym - dodał.
- Mogliśmy zrobić zaliczkę przed rewanżem. Żałuję, że to się nie udało, jednak i tak wszystko się rozstrzygnie w Kazaniu - zakończył szkoleniowiec.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik06 Aug 2021 · 09:54
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również