Bayern. Niemcy ocenili grę Roberta Lewandowskiego. Powtarza się jeden zarzut

Lewandowski w spotkaniu z Augsburgiem strzelił czternastego gola w tym sezonie Bundesligi. W ten sposób wyrównał kolejny rekord należący do tej pory do Gerda Muellera - piszemy o nim TUTAJ.

Mimo tego trudno uznać jego występ za szczególnie udany. Portal "ran.de" ocenił go na 3 (skala 1-6, 1 to nota najwyższa).

- Przez pierwsze 37 minut nie było go widać, ale potem wykorzystał pierwszą realną szansę i strzelił gola. W drugiej połowie poza dwiema następnymi szansami był praktycznie niewidoczny - podsumowano.

Taką samą notę Lewandowskiemu wystawiło internetowe wydanie "Abendzeitung Muenchen".

- Na początku pierwszej połowy pojawiał się rzadko albo wcale. Przy drugim strzale zdobył czternastego gola w sezonie. Krótko po przerwie strzelił nad bramką, potem mocno, ale nieprecyzyjnie - komentuje redakcja.

Niżej, bo na 3,5, reprezentanta Polski ocenił serwis "sport.de". Portal wypomniał mu m.in. dwie niewykorzystane okazje w drugiej połowie.

- Przez długi czas nie było go widać. W 38. minucie przywrócił Bayern do gry - napisano.

Również "Spox.com" przyznał Lewandowskiemu 3,5.

- Znów był słabo połączony z grą drużyny. Z tego powodu często wracał się głębiej. Jego gol był światowej klasy. Po przerwie zmarnował dwie dobre okazje na wyrównanie - oceniono.

Po meczu Lewandowski skomentował przebieg spotkania z Augsburgiem i swoją absencję w rywalizacji Polski z Węgrami - jego wypowiedź przytaczamy TUTAJ.

Bayern kolejny mecz rozegra już we wtorek. Zmierzy się wtedy na wyjeździe z Dynamem Kijów w Lidze Mistrzów.