Niemcy tłumaczą się z braku hymnu dla Kamila Stocha. "Nie chcieliśmy nikogo wyśmiać albo skrzywdzić"

Niemcy tłumaczą się z braku hymnu dla Kamila Stocha. "Nie chcieliśmy nikogo wyśmiać albo skrzywdzić"
Tadeusz Mieczyński / Press Focus
Kamil Stoch stanął w sobotę na najwyższym stopniu podium zawodów w Titisee-Neustadt, ale nie usłyszał polskiego hymnu. Organizatorzy konkursu wydali oficjalne oświadczenie w tej sprawie.
Biało-czerwoni zdominowali sobotnią rywalizację w Titisee-Neustadt. Stoch wygrał, Piotr Żyła był trzeci, a Andrzej Stękała - piąty.
Dalsza część tekstu pod wideo
Na koniec udanych zawodów pojawił się nieprzyjemny zgrzyt. Ku zaskoczeniu Stocha ceremonia dekoracji nie została zwieńczona zwyczajowym odegraniem hymnu.
Organizatorzy wyjaśnili to w komunikacie, który w niedzielę rano opublikowali na Facebooku. Według nich zawiodła technologia.
- Nigdy nie było naszym celem wyśmiewanie albo krzywdzenie polskiej drużyny i całego narodu. Zawsze cieszymy się z udziału reprezentacji Polski i jej kibiców, którzy w ostatnich latach nadawali naszemu stadionowi niepowtarzalną atmosferę - napisano w oświadczeniu.
- Jesteśmy wdzięczni Kamilowi Stochowi i jego kolegom, że kilka lat temu otrzymaliśmy od nich wideo promujące nasz Puchar Świata. Tym bardziej żałujemy, że w sobotę technologia zawiodła podczas ceremonii wręczenia nagród i nie mogliśmy uhonorować go hymnem. Chcielibyśmy przeprosić reprezentację Polski, Polski Związek Narciarskich, kibiców i cały naród - zakończyli organizatorzy zawodów w Titisee-Neustadt.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski10 Jan 2021 · 12:02
Źródło: Facebook

Przeczytaj również